Cieniem na wczorajszych obchodach Bożego Ciała w Łowiczu położył się incydent, który miał miejsce w godzinach popołudniowych u zbiegu ulic Kaliskiej i Starzyńskiego. Nieznany sprawca podszedł do grupy ludzi, wśród których znajdowali się 30-letnia kobieta starsze małżeństwo w wieku około 70 lat oraz 2-letnie dziecko, i zaatakował ich gazem pieprzowym. Udało nam się skontaktować z mężczyzną, który ruszył w pościg za sprawcą. Poniżej jego relacja.
Reakcja mężczyzny na bezpardonowy atak ze strony nieznanego sprawcy była natychmiastowa i nie powinna dziwić, zważywszy że poszkodowane w wypadku osoby są jego rodziną. Podczas incydentu ucierpiały jego syn, żona i teściowa. O samym zdarzeniu pisaliśmy również w innym naszym artykule:
[ZT]312709[/ZT]
Mężczyzna obrazuje sytuację na chwilę przed atakiem: - Siedzieliśmy na jednej z ławek. Nagle podbiegł do nas zamaskowany mężczyzna i rozpylił się naszym kierunku jakąś czerwoną substancję. Zbiornik, który trzymał mógł mieć 1-1,5 litra objętości. Podszedł bardzo blisko i celował w twarz. Sądzę, że to było celowe. Gdyby chciał rozpylić tę substancję w tłumie nie zbliżałby się do nas - ocenia mężczyzna.
- Chwilę po tym mężczyzna zaczął uciekać. Ruszyłem za nim - opowiada. - Gdy biegłem za uciekinierem, krzyczałem: "Bandyta! Zaatakował 2-letnie dziecko". Wtedy nikt nie zareagował.
Pościg za sprawcą
Zgodnie z relacją naszego rozmówcy pościg rozpoczął się na ulicy Starzyńskiego. Uciekiniera i mężczyznę, który ruszył za nim w pościg dzieliła odległość 100 metrów. Sprawca uciekał w stronę jednego z marketów przez skwer. Na jego drodze stanął przechodzień, który dostrzegając zaistniałą sytuację, próbował zatrzymać i obezwładnić uciekiniera. To jednak się nie udało, a pościg trwał dalej. Mężczyzna kontynuuje swoją relację. Opowiada, że ostatecznie grupa poszukiwawcza liczyła trzy osoby. - Później dołączył do mnie jeden z moich znajomych. Chodziliśmy po osiedlach i pytaliśmy ludzi czy nie widzieli uciekającego mężczyzny, który miał na głowie charakterystyczną rybacką czapkę, mógł mieć około 30 lat i nie więcej jak 175 cm wzrostu.
Wskazania mieszkańców osiedli doprowadziły mężczyzn na osiedle Broniewskiego, lecz tam trop się urywa. Tam zastali policyjny patrol. Funkcjonariusze zostali już wcześniej powiadomieni o całej sytuacji. - Policja została wezwana wcześniej przez moją szwagierkę - opowiada mąż i ojciec poszkodowanych osób.
- Myślę, że on nie był stąd - przypuszcza nasz rozmówca. - Gdyby pochodził z Łowicza uciekałby w stronę zaułków, a w nie w otwartą przestrzeń, gdzie było dużo osób. Sprawiał wrażenie, że nie wie, dokąd biegnie.
Myślę, że on nie był stąd. Gdyby pochodził z Łowicza uciekałby w stronę zaułków, a w nie w otwartą przestrzeń, gdzie było dużo osób. Sprawiał wrażenie, że nie wie, dokąd biegnie.
Pierwsze hipotezy
Mężczyzna, z którym rozmawialiśmy dzieli się z nami pewną hipotezą: - W pobliżu miejsca w którym usiedliśmy znajdowało się stoisko z logiem marek jednego z piw. Stała przy nim grupa osób, która patrzyła w naszym kierunku.
- Sprawca miał na sobie ciemny koszulkę z zielonym napisem. Kolory były identyczne jak na stoisku z piwem, co mogłoby wskazywać to, że był to ktoś od nich - dodaje. Z relacji innych świadków wiem, że ktoś z tego stoiska, przypuszczalnie manager lub kierownik, w momencie, gdy pojawiły się służby podszedł i miał spytać "Czy coś tu się stało?".
Świadkowie pomagali poszkodowanym
Mężczyzna zauważa, że policja na miejscu zdarzenia była bardzo szybko. Tego samego nie mógł niestety powiedzieć o karetce, która na miejscu pojawiła się nie wcześniej niż 15 minut od momentu zgłoszenia incydentu. - To dla mnie dziwne, że przy tak dużym wydarzeniu, jakim jest Boże Ciało w Łowiczu, trzeba było tyle czekać na pogotowie - mówi świadek w rozmowie z portalem lowiczanin.info.
- Ludzie pomagali na miejscu. Początkowo obmywali twarze wodą, jednak ktoś zauważył, że nie wolno tak robić, bo to tylko pogorszy sprawę. Zaczęto polewać twarze mlekiem i maślanką. Część osób cały czas biegała do pobliskiego sklepu.
Mężczyzna dodaje, że ratownicy pogotowie po przyjeździe przeprowadzili wywiad i przejęli podjęte wcześniej przez świadków czynności.
Ponadto zadeklarował on w rozmowie z nami, że wyznaczył nagrodę w wysokości 5.000 złotych za wskazanie sprawcy ataku.
Sciema czajki 22:19, 31.05.2024
Ten swiadek to typowy jehowuec. Nic niezrobil tylko latal jak pis z pencherzem. typowy kocierzewiak .ja sprowadzam do parteru imnie błaga o litosc.
BANZAJ
Sciema czajki 00:02, 01.06.2024
Lamusie rozumiem ze sie chcesz dowartosciowac jechac po mnie .nigdy nie podejdziesz na ulicy .tylko co cito daje? Jestes kozakiem wnecie akim w swiecie? Dokończ dałnnie
BANZAJ
Pikachu 10:02, 01.06.2024
Weź z tym swoim bansaj to się trochę uspokój bo wszędzie na jedno kopyto Cię czytać.... No znawca tematów a jaki poliglota
Sciema czajki 16:43, 01.06.2024
Japoncki akurat rozumiem studiowalem japanistyke .wiec japa lamery
BANZAJ
przykre11:08, 01.06.2024
Takich, zdezorientowanych, zagubionych, speszonych ludzi jest bez liku.
Nie potrzeba być policjantem, żeby to dostrzeć.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
11 3
Ściema z szczajek ty całe swoje zaszczane życie jesteś w parterze
9 3
Czajka jak pilnowałeś porządku znów ruszyłeś w alkoholowy wir Nie można na topie polegać
1 0
a ja bym sprawdził czy to czasem nie jest proba zemsty Mirosława Iwanskiego za potraktowanie go gazem w czasie zaklucania wizytyPrezesa J Kaczynskiego i Pani pposeł J lichockiej gdy nie reagował na proby odciagniecia go od łowickich gosci tego spotkania ze musiano zrobic to w bardziej zdecydowany sposób łódzkie znataki przypadek z 210 r gdy arayszard Cyba zastrzelił z broni palnej przypadkowego przechodnia w biurze poselskim J Wojciechowskiego na uk Sienkiewicza za co odsiaduje dozywocie