800 tys. zł dla Pelikana? Burzliwa dyskusja zakończona totalną awanturą

Podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Łowiczu, przyjęto jednogłośnie zmiany w budżecie na 2025 rok, obejmujące m.in. dokapitalizowanie miejskiej spółki Pelikan Łowicz dodatkową kwotą 800 tys. zł - dyskusja nad celowością przekazania tych pieniędzy odbyła się w momentami bardzo nerwowej atmosferze, radni Łączy nas Łowicz i Łowickie.pl nie szczędzili sobie złośliwości. Finał dyskusji zaś zamienił się awanturę, jakiej Sala Radziecka łowickiego ratusza jeszcze nie widziała. Przekazane 800 tys. zł pochodzi z nadwyżki Zakładu Usług Komunalnych i mają być przekazywane etapami – po analizie bieżących potrzeb klubu. 

W trakcie obrad pojawiło się wiele pytań dotyczących zarówno bieżącej sytuacji spółki, jak i problemów finansowych stowarzyszenia KS Pelikan. Burmistrz Mariusz Siewiera poinformował, że po przejęciu drużyny piłkarskiej w lutym 2025 roku przez spółkę miejską, okazało się, że zadłużenie wynikające z działalności sportowej sportowej wyniosło nie 299 tys. zł – jak wynikało z porozumienia zawartego między miastem a klubem lecz aż 414 tys. zł. Złożyły się na nie m.in. zaległości wobec zawodników i trenerów, a także wobec przewoźników. Pieniądze te są aktualnie wypłacane już wierzycielom.

Skarbnik miasta Arkadiusz Podsędek zaznaczył, że dodatkowe środki mają zabezpieczyć dalsze funkcjonowanie Pelikana, przy czym nie będą wypłacane jednorazowo, jak milion złotych, który radni przekazali spółce jako kapitał początkowy. Radny Robert Wójcik bronił decyzji o wsparciu klubu, podkreślając, że środki pochodzą z dochodów miejskich jednostek i są przekazywane bez generowania kosztów podatkowych. Wskazał również, że prezes spółki otrzymuje bardzo niskie wynagrodzenie – 1,5 tys. zł – mimo dużej odpowiedzialności.

Radni Michał Zieliński, Szymon Szaleniec i Krzysztof Olko dopytywali o wynagrodzenia członków Rady Nadzorczej, kwestie sponsoringu oraz czy spółka planuje awans drużyny do wyższych klas rozgrywkowych. Jak poinformowano, członkowie rady nie pobierają wynagrodzenia.

Spółka koncentruje się obecnie na utrzymaniu drużyny w III lidze, a równolegle rozważa rozwój działalności – np. prowadzenie sekcji koszykarskiej wspólnie z Księżakiem. Ciekawostką były słowa radnego Kamila Górskiego, który wspiera zarząd spółki. Powiedział, że celem jest uzyskanie wsparcia od sponsorów w wysokości 50 tys. zł miesięcznie i zaznaczył, że udało się uzyskać już połowę tej kwoty, dzięki intensywnym rozmowom i negocjacjom prowadzonym ze przedsiębiorcami. Co ciekawe z dokumentów wynika, że KS Pelikan był w stanie uzyskać wsparcie od sponsorów w wysokości nieco ponad 40 tys. zł rocznie.

Burmistrz przypomniał, że finansowanie klubu odbywa się teraz z pełnym nadzorem miasta, w przeciwieństwie do przeszłości, gdy Łowicz nie miał żadnej kontroli nad finansami KS Pelikan. Źródłem utrzymania spółki mają być m.in. wpływy z targowiska miejskiego i wynajęcia stoisk w trakcie Bożego Ciała – ok. 1,75 mln zł rocznie. Wcześniej część tych pieniędzy trafiała do klubu, który dzierżawił targowisko. Dotacja z miasta udzielana klubowi była poza tą kwotą.

Włodarz miasta poinformował, że miasto wydało decyzję administracyjną, wzywającą KS Pelikan do zwrotu niewykorzystanej dotacji na działalność sportową. W sprawie zaległości z tytułu działalności gospodarczej – 700 tys. zł za dzierżawę targowiska i podatek od nieruchomości – miasto zamierza wszcząć procedurę windykacyjną wobec klubu. Jak zaznaczył, wszystkie wcześniejsze porozumienia dotyczące spłaty tego zobowiązania już wygasły.

Na końcu sesji doszło do ostrej wymiany zdań a właściwie awantury po tym, jak przewodnicząca Rady Miejskiej Zofia Wielemborek dopuściła do głosu wicestarostę Krystiana Cipińskiego. Burmistrz wcześniej powiedział, że w chwili przejęcia drużyny przez spółkę okazało się, że zniknęły koszulki zawodników, które miały znaleźć się w starostwie. O prawo do zabrania głosu przez Starostę kłócili się opozycyjni radni Łączy nas Łowicz i radni popierający burmistrza z Łowickie.pl i Koalicji Obywatelskiej. Wobec takiej atmosfery Cipiński zrezygnował z zabrania głosu. Radni Robert Wójcik i Tomasz Rudnicki zarzucili później Zofii Wielemborek brak bezstronności i nierówne traktowanie osób biorących udział w sesji, ta zaprzeczyła t tłumacząc, że wicestarosta jest osobą oficjalnie zapraszaną na sesję Rady Miejskiej

Mimo kontrowersji, ostrej dyskusji, projekt uchwały obejmujący przekazanie 800 tys. zł dla spółki Pelikan został przyjęty jednogłośnie.

Więcej o dyskusji na sesji przeczytacie w Nowym Łowiczaninie.