Zamknij

Żeglarska przygoda harcerzy z Głowna. Zaślubiny z morzem już jutro

Dawid Domański Dawid Domański 14:20, 12.08.2025
Skomentuj Fot. Yacht Club Głowno Fot. Yacht Club Głowno

Już jutro zakończy się 16-dniowy rejs harcerzy z hufca ZHP Głowno: uczestnicy wyprawy wypłyną na Morze Bałtyckie. Płyną oni obecnie do morza trzema żaglówkami, ale zaczęli kajakami, z zalewu Mrożyczka w Głownie, przez Mrogę, Bzurę oraz Wisłę. Chcą w ten sposób uczcić obchodzone w tym roku 600-lecie Głowna oraz 50-lecie hufca ZHP Głowno.

O finiszu wyprawy rozmawialiśmy z zastępcą hufca ZHP Głowno Albertem Waśkiewiczem. W momencie gdy się z nim kontaktowaliśmy, czyli kilka minut po godzinie 13.00 we wtorek 12 sierpnia, 8-osobowa załoga dopływała w okolice śluzy na Wiśle, znajdującej się w miejscowości Przegalin. W rejsie biorą udział trzy żaglówki: jedna typu optimist, jedna typu omega, a także kabinowa łódź żaglowa nosząca imię Noemi.

Do załogi z Głowna w międzyczasie dołączały kolejne osoby. W momencie rozmowy z Albertem Waśkiewiczem w rejsie uczestniczyło 8 osób. Zgodnie z przekazaną przez niego informacją do Morza Bałtyckiego załoga z Głowna dopłynie w 10-osobowym składzie. Osobami, które dołączyły do wyprawy są harcerze oraz ich rodzice.  

Nie obyło się bez kłopotów

Jak zauważa Albert Waśkiewicz członkom załóg udało się przepłynąć Bzurę w ekstremalnie szybkim tempie: - Przepłynęliśmy Bzurę w ciągu trzech dni, płynąc po 10-11 godzin na dobę. Płynęliśmy nią aż do Wyszogrodu, gdzie ta wpada do Wisły.

Zastępca komendanta głowieńskiego hufca zauważa jednak, że wyprawa, w której uczestniczą trzy żaglówki natrafiała również na trudności, które jednak udało się przezwyciężyć. - W trakcie rejsu trafialiśmy zarówno na korzystne jak i niekorzystne wiatry. Większość trasy pokonaliśmy na żaglach, lekko wspomagani pracą silnika.

Albert Waśkiewicz odnotowuje w rozmowie z nami dwa miejsca, w których harcerze natrafili na niekorzystną aurę. Pierwszym z nich był Płock: - Kiedy wpływaliśmy do Płocka wiał silny, porywisty wiatr i padał rzęsisty deszcz. Zakotwiczyliśmy przy płockiej petrochemii jednak silnik zdążył już zamoknąć. W gościnę przyjęli nas harcerze z Płocka.

Drugim trudnym momentem była przeprawa przez Jezioro Włocławskie: - Tam również bardzo mocno wiało. Wiatr wiał z siłą od 4 do 7 stopni w skali Beaufotra. Woda wlewała się nam przez burty.

Przy okazji Albert Waśkiewicz dodaje, że jezioro w okolicach Włocławka jest jedynym akwenem słodkowodnym w Polsce, na którym można zaobserwować jak linia widnokręgu styka się z niebem. - Mieliśmy okazję podziwiać ten widok - mówi w rozmowie z nami.

Blisko mety

Harcerzom została do przepłynięcia ostatnia prosta, a konkretnie 50 km. Jednak biorąc pod uwagę słowa Alberta Waśkiewicza, określenie "ostatnia prosta" należy traktować nieco metaforycznie. Jak zauważa zastępca komendanta hufca z Głowna, przyczyną tego jest tzw. halsowanie, czyli dostosowywanie kierunku rejsu żaglówką z uwzględnieniem kierunku w jakim wieje wiatr.
 
- Wiele zależy również od tego jaką trasę obierzemy podczas ostatniego dnia rejsu. Wszystko wskazuje jednak to, że uda nam się pokonać symboliczne 600 km na 600 lat Głowna -zauważa. - Płynąc w linii prostej z pewnością nie osiągnęlibyśmy takiej odległości. Halsując, płyniemy od jednego brzegu do drugiego, co wydłuża trasę przepływu. Przykładowo, gdy w linii prostej mamy do przepłynięcia 300 metrów, to płynąc od jednego brzegu do drugiego pokonujemy tych metrów 500. Wynika to też z warunków na trasie rejsu. Gdy wpłynęliśmy na wody wody Wisły mieliśmy do czynienia z wieloma mieliznami. Na szczęście na dalszej trasie ich oznakowanie jest znacznie lepsze.
 
-  To wielka żeglarska przygoda - podsumowuje Waśkiewicz. - Mam nadzieję, że zakończy się ona tak dobrze jak się zaczęła.      

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%