Łowcy Pedofili pokazali wizerunek poszukiwanego mieszkańca Łowicza

ECPU Polska czyli Łowcy Pedofili prowadzili 30 grudnia 2021 roku interwencję w Łowiczu, której celem było zatrzymanie 35-letniego Kamila, mieszkańca Łowicza, którego namierzali od 2 miesięcy. Proponował on spotkanie i seks 10-letniemu dziecku - w rzeczywistości tzw. wabikowi tej organizacji. Akcja zakończyła się niepowodzeniem.

Na facebookowym profilu Łowców Pedofili 30 grudnia o godz. 21 prowadzona była transmisja na żywo spod KPP w Łowiczu, na której jeden z uczestników akcji opowiadał o szeroko zakrojonych działaniach, jakie prowadzone były tego dnia w Łowiczu. Zaangażowani byli działacze organizacji, a także funkcjonariusze z łowickiej komendy i Służba Ochrony Kolei, ponieważ 35-latek wyszedł z domu i poszedł w stronę stacji Łowicz Główny i stamtąd się wymknął. Wykorzystał ciemność i znajomość terenu.

- Cztery godziny szukaliśmy Kamila, który uciekł widząc, co się kroi. Był nieco szybszy (...) , ale my swoich formalności zawsze dopełnimy. Dziękujemy za pomoc policjantom z Łowicza i Służbie Ochrony Kolei z Łowicza - słyszmy na filmiku. 

Akcja zakończyła się złożeniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa z art. 200 kk i złożeniu na komendzie zgromadzonych przez Łowców Pedofili materiałów dowodowych. Ponieważ w takich sytuacjach ECPU publikuje zdjęcia zatrzymanych osób, tym razem tego nie było. Wizerunek 35-letnego Kamila z Łowicza, z zasłoniętymi oczami, pokazali dzisiaj, tj. 1 stycznia - co zapowiadali podczas relacji.   

Oto fragment najnowsze postu:

35-letni łowiczanin Kamil pomimo skoordynowanych działań Fundacji ECPU Polska: ŁOWCY Pedofili policjantów wydziału kryminalnego KPP Łowicz oraz funkcjonariuszy Służby Ochrony Kolei wymknął się i w dniu naszej obecności w Łowiczu nie trafił w ręce policjantów. Z uwagi na bardzo dobrą znajomość obiektów PKP, wykorzystując fakt ogromnego rozgardiaszu, jaki tam panuje z uwagi na kompleksowy remont udało mu się zbiec. Według naszej wiedzy zgodnie ze stanem na wczorajszy wieczór nadal pozostawał na wolności, co nie oznacza, że docelowo nie zostanie aresztowany przez policję w celu wyjaśnienia swojej aktywności w sieci wobec małoletnich, a w tym konkretnym przypadku 10-latki, na której wymuszał spotkanie w celach erotycznych sugerując, że "zakochał się w dziecku".

Na stronie KPP w Łowiczu nie ma listu gończego w sprawie 35-letniego Kamila. Rzecznik KPP w Łowiczu Urszula Szymczak pytana przez nas dzisiaj o sprawę powiedziała, że cały czas prowadzone są czynności, o której mówiła wczoraj, tj. 31 grudnia w materiale, który dostępny jest tutaj:  

[ZT]291440[/ZT]