Tragiczny wypadek. Zginął maszynista i zarazem pasjonat kolei

W poniedziałek, 1 lipca, o godz. 9.30 na przejeździe kolejowo-drogowym między Ożarowem a Błoniami pod pociąg Kolei Mazowieckich relacji Sochaczew – Warszawa Wschodnia wjechał samochód ciężarowy. Maszynista składu został ciężko ranny. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomimo wysiłków medyków, życia maszynisty nie udało się uratować.

Koleje Mazowieckie podały na facebooku, że zmarł maszynista pociągu, który w poniedziałek 1 lipca zderzył się na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie z naczepą ciężarówki przewożącej materiały budowlane.

- Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci (...) maszynisty Kolei Mazowieckich i wielkiego pasjonata kolei. Rodzinie i Najbliższym składamy najserdeczniejsze wyrazy współczucia – czytamy na facebooku KM.

Maszynistą był od 2013 r., pochodził z Kutna.

[ZT]313872[/ZT]

Maszynista Kolei Mazowieckich, który zginął tragicznie 1 lipca, był człowiekiem o niezwykłej pasji do kolei.

Jak podaje portal Onet.pl, osiem lat temu zmarły tragicznie maszynista był jednym z bohaterów filmu opublikowanego na YouTube przez Koleje Mazowieckie. Opowiadał w nim, dlaczego został maszynistą, przyznając, że marzył o tym od wczesnego dzieciństwa. „Kiedy miałem kilka lat, chodziłem z babcią na łąki i patrzyłem na przejeżdżające pociągi. Marzyłem, żeby je poprowadzić,” wspominał w filmie z 2016 roku.

Choć z wykształcenia był germanistą i uczył niemieckiego w szkole, jego prawdziwą miłością były koleje. Postanowił zrealizować swoje marzenie, przechodząc dwuletni kurs na maszynistę. Został maszynistą w 2013 roku, ale droga do tego nie była łatwa. Musiał zoperować swój wzrok, aby móc prowadzić pociągi, gdyż był krótkowidzem.

Z ustaleń Onetu wynika, że był pierwszym od 20 lat maszynistą Kolei Mazowieckich, który zginął w wypadku na torach. Jego śmierć wstrząsnęła współpracownikami i kolegami, którzy wspominają go jako człowieka pełnego pasji i zawsze uśmiechniętego. „Dziękuję za wspólne służby na mazowieckich szlakach”, „Służba z nim to była czysta przyjemność”, „Zawsze uśmiechnięty” – to tylko niektóre z komentarzy, które pojawiły się pod postem Kolei Mazowieckich na Facebooku.

Koledzy z pracy napisali w mediach społecznościowych: „Niech teraz na semaforach zawsze będzie dla pana zielone.” Maszynista zostanie zapamiętany jako osoba, która mimo różnych przeszkód dążyła do realizacji swoich marzeń i zawsze robiła to z pełnym zaangażowaniem.