Do wypadku lotniczego niedużej awionetki doszło dzisiaj, we wtorek 24 listopada po godzinie 15 w Koźlu w gminie Stryków.
Pilot nie zdołał wylądować na zorganizowanym przy domu pasie do lądowań ze względu na dość silny boczny wiatr. Próbował lądować na pobliskim polu i prawie się udało. Niestety awionetka zaryła kołami w - jak się okazało - zbyt grząskim gruncie i przewróciła się.
Pilot wyszedł z samolotu o własnych siłach i praktycznie bez obrażeń. Na miejsce przyjechała straż pożarna i policja. Lądował też śmigłowiec LPR, ale pomoc medyków okazała się zupełnie niepotrzebna.
Pilot i jednocześnie właściciel awionetki może mówić zarówno o pechu, jak i o szczęściu. Nie odniósł bowiem szczęśliwie żadnych poważnych obrażeń. Niestety awionetka uległa poważnym uszkodzeniem, a był to jej pierwszy lot po zakupieniu przez nowego właściciela. - Chłopak kilka lat temu zrobił wszystkie uprawnienia do latania, a teraz kupił awionetkę na Śląsku i leciał do domu – dowiedzieliśmy się.
Fot. PSP Zgierz
Bolek18:02, 24.11.2020
Z furmanki na samolot? 18:02, 24.11.2020
Gość 20:13, 24.11.2020
To se polatał! 20:13, 24.11.2020
Pi lot20:58, 24.11.2020
Mógł równie dobrze lądować na kartoflisku. Edekt byłby ten sam 20:58, 24.11.2020
cezar21:29, 24.11.2020
Co za idiotyczny tytuł; że co, wyskoczył w locie? Pewnie, że wylądował, tyle, że dość niefortunnie bo zaliczył kapotaż, ale jednak zdołał, panie redaktorze. 21:29, 24.11.2020
Black Jack08:52, 25.11.2020
Może szanowna redakcja zorganizuje jakąś zbiórkę? Stała się rzecz straszna, mamy w tym przypadku do czynienia z nieprzeciętnym pechem, ale najłatwiej jest dobić kogoś pisząc artykuł z gatunku sensacja. 08:52, 25.11.2020
mlas12:49, 01.12.2020
stuknij się w głowę 12:49, 01.12.2020
Aga12:51, 25.11.2020
Może niech sobie lepiej rower kupić ,a nie awionetkę.Powinien jeszcze pokryć koszty służb,już się całkiem ludziom u d----ch poprzewracalo 12:51, 25.11.2020
gość14:25, 25.11.2020
Masz Pani rację, samolotamy chcom latać, kto to kiedyś słyszał takie rzeczy. A elektryka u Pani na wsi to jest? I kołtun od tego się nie robi? 14:25, 25.11.2020
Strażak z Bobrownik18:18, 25.11.2020
Żałosne niektóre komentarze. Ludzie mają różne hobby, żeby nie powiedzieć zachcianki. Jak ktoś w wiosce kupuje nowe wypasione bmw, audi albo merca czy lexusa (warte tyle albo więcej niż ten samolocik) to wszystko ok. Jak sobie nawet zafunduje jacht, bo takie ma zapotrzebowanie i furę kasy, to też ok. W gminie Nieborów, opodal mojej wioski, Bobrownik jest prywatne lotnisko i prywatne samolociki, podobne do tego, co się nieszczęśliwie rozbił. Podobno w Nieborowie ktoś ma też mały helikopter. Można powiedzieć, że niektórym od dobrobytu w czterech literach się poprzewracało, ale tak to już jest. Chcieliśmy dobrobytu to go mamy, przynajmniej niektórzy. Chłopak pewnie zbierał na ten samolocik kilka lat (skoro uprawnienia miał od dawna, a dopiero teraz zrealizował swoje marzenie) i na dzień dobry taki pech. Tylko mu współczuć. Dobrze, że nic poważnego mu się nie stało. 18:18, 25.11.2020
Jarek63410:56, 26.11.2020
Lądowanie taką maszyną jest bardzo trudne . Kto nie ma pojęcia o lataniu na małych samolotach lepiej niech się nie wypowiada, RObiłęś to już kiedyś mądralo ?? 10:56, 26.11.2020
wyszedłem z kościoła11:31, 26.11.2020
dobrze mu tak, *%#)!& wi 11:31, 26.11.2020
Jarek63410:58, 26.11.2020
0 0
Bardzo trudno taką maszyną się ląduje 10:58, 26.11.2020