jefen wieli syf i dotego prawdopidobnie spływa tam woda z pobliskiego cmentarza

Ciekawy jestem zdania dr Sitarka i inicjatorów zeszłorocznej akcji biologicznej metody poprawy jakości wody. Czy to upłynęło zbyt mało czasu od jej zastosowania, a może zakres prac był zbyt mały lub inne przyczyny złożyły się na to, że póki co efektu nie ma? W każdym razie warto by wiedzieć co myślą o tym ci co przyczynili się do wydania sporych pieniędzy na tę inicjatywę. Nawet gdyby przyznali, że ich entuzjazm nie poszedł w parze z wiedzą i doświadczeniem, a pieniądze po prostu zmarnowano.

puścić wodę przez tamę górą tj. przez kraty wodospadem, górna warstwa wody spłynie wraz z ,,brudem,, i po krzyku, ale przecież ciągle wisi obawa o ,,powódź,,...

Przynajmniej kaczki na luzie pływają, a tak, to by musiały na 5 biegu pomykać.

Dokładnie, czemu jak burmistrzem jest obecny pan, to przez górną tamę nigdy wody nie jest puszczana? Za głośno jest wtedy?
Co jakiś czas powinna być woda puszczana przez górną tamę, nawet dla samego szumu wody.

Brudna i zanieczyszczona woda w zalewie to efekt braku kompetencji zarządu i zaniechań spółki miejskiej ZWiK w Głownie i brak działań w uporządkowanie odprowadzania ścieków na kompleksie przy ul. Norblina.

Opisywana metoda nie może być skuteczna skoro przez brak działań ZWIK w Głownie na rzecz czystej wody w zalewie i rzekach w mieście do zalewu od czasu do czasu trafiają zanieczyszczenia z ul. Sikorskiego, Norblina i okolic. Latem zamiast wody będzie zupa - darmowa i jak tu narzekać na ZWIK ?

Dopóki mieszkańcy nie wymuszą na władzach faktycznych działań uniemożliwiających zanieczyszczanie ściekami wód Mrogi, Mrożycy, Brzuśni to w zalewie i rzekach na terenie Głowna będzie s.. , inne działania to działania pozorne mające na celu pokazanie, że coś się robi. Dopóki niektórzy nieuczciwi mieszkańcy będą walili kupy, siusiu i inne nieczystości to trudno o czystą wodę. Przysłowie mówi " jak się dba tak się ma".