AKTUALIZACJA - Na godzinę 8. rano wpłynęło ponad 20 zgłoszeń i cały czas napływają kolejne - powiedział nam komendant Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu st. bryg. Jacek Szeligowski na temat interwencji po dzisiejszej porannej burzy, która przeszła nad powiatem łowickim.
- Mamy bardzo dużo zgłoszeń kolejne cały czas napływają. W tej chwili na stanowisku dowodzenia pracuje 5 osób i jest bardzo dużo pracy - powiedział nam komendant. W zgłoszeniach dominują powalone drzewa i konary leżące na drogach, ale wpłynęły także zgłoszenia o zerwanych dachach na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. W większości dotyczą one miejscowości gmin: Zduny, Chąśno, Łowicz i Kocierzew Południowy. Dachy zerwane są m.in. w Rząśnie, Kocierzewie Południowym, Wejscach i Mystkowicach Małych. Do akcji skierowane zostały duże siły Ochotniczych Straży Pożarnych z tego rejonu. W wyniku burzy wiele miejscowości powiatu łowickiego jest obecnie pozbawionych prądu.
W Łowiczu nie odnotowano poważniejszych zniszczeń, ale na niektórych ulicach jak w Alejkach Sienkiewicza (na połączeniu a ul. Sikorskiego) przed godz. 8. stała woda na całej szerokości jezdni.
Aktualizacja.
Godz. 10.09.
Komendant Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu st. bryg. Jacek Szeligowski, właśnie powiedział nam, że w związku z poranną burzą, na terenie powiatu łowickiego straż otrzymała aż 76 zgłoszeń o różnych zdarzeniach. Prawdopodobnie to liczba ta jeszcze się zwiększy, bowiem cały czas napływają kolejne.
Godz. 10.20
Porywisty wiatr towarzyszący dzisiejszej burzy wyrządził także bardzo dużo szkód na terenie gminy Sanniki. Zdjęcia poniżej.
Godz. 10.40
Nawałnica około 7.30 rano przeszła przez znaczną część gminy Kocierzew Południowy. Najbardziej ucierpiały Wejsce, a szczególnie jedno z gospodarstw, w którym wichura zerwała blaszany dach budynku inwentarsko-składowego (z bydłem na dole i belami słomy na poddaszu). W dodatku powyrywane z konstrukcji budynku elementy spadły na dach stojącego w pobliżu domu, robiąc w nim uszkodzenia. Szczęściem w nieszczęściu jest to, że nie ucierpiał nikt z domowników.
W kilku innych gospodarstwach tej i ościennych miejscowości doszło do mniejszych niż tam uszkodzeń budynków - miejscami były pozrywane fragmenty eternitu z dachów bądź poniszczone okna. Przed godziną8 były problemy z przejezdnością poszczególnych dróg, zawalonych konarami, szybko jednak udało się to opanować.
Godz. 11.00
W Karsznicach Małych wiatr naruszył konstrukcję szczytu budynku, który zaczął zapadać się do środka, ale nie zapadł się całkiem. Strażacy zabezpieczyli go i nakryli plandeką. To najpoważniejsze dziś zdarzenie na terenie gminy Chąśno, oprócz niego strażacy mają na jej terenie mnóstwo pracy z usuwaniem powalonych drzew i konarów.
Godz. 12.
Kolejne zdjęcia z gminy Sanniki oraz ze Złakowa Kościelnego.
Skutki wichury w Wejscach. fot. Tomasz Matusiak
Skutki wichury w Wejscach. fot. Tomasz Matusiak Skutki wichury w Wejscach. fot. Tomasz Matusiak Skutki wichury w Wejscach. fot. Tomasz Matusiak Skutki wichury w Wejscach. fot. Tomasz Matusiak Skutki wichury w Wejscach. fot. Tomasz Matusiak
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz