Do poważnego pożaru doszło w sobotę, 27 kwietnia kilkanaście minut po godzinie 8 w Łaźnikach w gminie Zduny. Doszczętnie spłonęła stodoła. Na miejscu interweniowało 13 zastępów straży. Wielkiej pomocy udzielili też mieszkańcy wsi.
Gdy na miejsce pożaru dojechały pierwsze zastępy straży budynek był już w całości objęty ogniem. - To budynek o szacunkowej wielkości 24 x 15 metrów - dowiedzieliśmy się w straży.
- Pożar zauważyła sąsiadka i nas powiadomiła - powiedziała nam właścicielka gospodarstwa Bożena Kaszewska. - Gdyby wiatr wiał w stronę domu albo w stronę drugiego budynku, w którym są maszyny, straty byłyby jeszcze większe. Dobrze, że nikomu nic się nie stało - mówi.
Zniszczona została m.in konstrukcja dachu na murowanym budynku, ściany będą kwalifikowały się do rozbiórki. Oprócz ugaszenia ognia strażacy zajęli się przelewaniem tlącej się słomy. Najpierw jednak trzeba było ją wywieźć z krytego eternitem budynku. To właśnie m.in. w wywożeniu słomy na pole pomogli mieszkańcy wsi.
- Przyjeżdżali własnymi maszynami i bezinteresownie pomagali. Całością tak jakby koordynowała nasza sołtyska, Agnieszka Kępka. Jestem wszystkim mieszkańcom i oczywiście strażakom też bardzo wdzięczna za pomoc - mówi pani Bożena.
Straty wstępnie oszacowano na ok. 125 tys. zł, w tym sam budynek ok. 100 tys. zł.
Na szczęście udało się wyprowadzić zwierzęta - 10 cielaków. W pożarze nikt nie został poszkodowany. Budynek był ubezpieczony.
Więcej w najbliższym Nowym Łowiczaninie.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz