Dzisiaj, tj. 2 maja o godz. 7.47 Państwowa Straż Pożarna w Łowiczu została wezwana do Dąbkowic Górnych, gdzie mężczyzna wpadł do zbiornika wodnego. Był to 67-letni wędkarz z Łodzi.
Na miejscu okazało się, człowiek ten znajduje się około 3 m od brzegu, na powierzchni wody, ale w trzcinowisku. Strażacy wyciągnęli mężczyznę z wody i po udrożnieniu dróg oddechowych podjęli resuscytację oraz podali tlen. Niestety nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych. Lekarz pogotowia ratunkowego o godz. 8.24 stwierdził zgon.
W akcji udział brało 17 strażaków: po 2 zastępy z JRG Łowicz oraz z OSP Pilaszków - z obu tych jednostek zabrano do Dąbkowic łodzie. Wezwano również Zespół Ratownictwa Medycznego oraz policję.
Dyżurny PSP w Łowiczu nie wzywał na miejsce płetwonurków z OSP Ratownictwo Wodne - z uwagi na to, że ciało mężczyzny widoczne było na powierzchni wody. Prezes OSP-RW w Łowiczu Janusz Bilczewski powiedział nam jednak, że ma duże obawy o to, czy podobnych wypadków na zbiorkach wodnych w okolicach Łowicza nie będzie więcej. Przyjeżdża do nas wielu wędkarzy, którzy nie zawsze zachowują się odpowiednio np. spożywają alkohol i grillują (a jest to teren leśny), więc służby leśne i policja powinny się tam częściej pojawiać mieć kontrolę nad bezpieczeństwem, również przeciwpożarowym.
0 0
On też nie wiedział że naczelnik wydziału kryminalnego łowickiej komendy policji podinspektor Krzysztof Sowiński został odwołany i nikt o tym nie pisze. Ktoś mu pewnie podłożył świnię. Kogoś zabrakło? I co z tego wyszło?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz