W piątek 23 września 2022 roku odbyła się uroczystość 20-lecia Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Waliszew i Okolic. Wydarzenie przypomina o bardzo ciężkim okresie w jakim znalazła się szkoła, która miała zostać zamknięta. Jednak dzięki determinacji i zaufaniu 1 września 2002 roku wszystkie dzieci odliczyły się w szkole.

Obchody święta rozpoczęły się od wprowadzenia sztandaru przez uczniów szkoły oraz odegrania hymnu polskiego. Następnie prezes Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Waliszew i Okolic Cezary Olejniczak powitał wszystkich gości. Pamięć o osobach związanych z tą placówką, które już odeszły, została uczczona minutą ciszy. Została przedstawiona prezentacja, która opowiadała o wspaniałych 20 latach szkoły. Placówka, która miała zostać zamknięta na zawsze, została powołana na nowo do życia przez wójta Sylwestra Kubickiego, Cezarego Olejniczaka oraz zarząd gminy. „Rodzice nam zaufali” – mówi Cezary Olejniczak. Posłali oni dzieci do szkoły 01.09.2002 roku. Pierwszym dyrektorem szkoły była Jadwiga Wojtera, a od 1 września 2003 roku została nią Iwona Bartosiewicz, która wcześniej była nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej, a obecnie kobieta – instytucja, która jest w jednej osobie dyrektorem, sekretarką (nigdy takiego etatu w szkole nie było), a także szkolną bibliotekarką. W szkole zostali zatrudnieni wspaniali, nowi nauczyciele, a placówka została w pełni zmodernizowana.

Placówka w Starym Waliszewie przed 20 laty ruszyła jako 6-letnia Szkoła Podstawowa, w której było 47 uczniów. Rok później rodzice upomnieli się o gimnazjum, które zostało otwarte, a w 2004 roku otworzono publiczne przedszkole. Dzięki Wojewódzkiemu Funduszowi Ochrony Środowiska, które udzieliło kredytu udało się odnowić kotłownię, wszystkie klasy, a także odnowić i zmodernizować trawiaste boisko. W dawnych latach absolwenci szkoły uczyli się w-fu na korytarzach. Dzięki ogromnej determinacji zarządu stowarzyszenia oraz Adamowi Krasickiemu udało się wybudować „nasze marzenie”, czyli salę gimnastyczną w 2015 roku. Szkoła dostała również dotację Urzędu Marszałkowskiego w wysokości pół miliona złotych. Sala gimnastyczna została wybudowana przez absolwenta tej szkoły Macieja Stajudę.

Obecna Pani dyrektor wspominała ciężkie, ale jakże wspaniałe lata w tej szkole, które można oglądać w kronikach szkoły. „Uda się? Nie uda?” – wątpliwości miał każdy czy szkoła przetrwa ten ciężki okres najbliższych kilku lat. „Żeby tyle lat dojeżdżać i chodzić do tej szkoły, trzeba mieć serce” – tak mówi Pani dyrektor o nauczycielach, którzy z wielkim zaangażowaniem pomagają tej szkole i uczniom. Najważniejsze jest, aby dzieci, których jest około 150, były w tej szkole bezpieczne, najlepiej wykorzystały wiedzę i możliwości jakie daje im szkoła.

Uczniowie przygotowali dla wszystkich gości małe zabawy i pokazy. Pierwsza wystąpiła uczennica klasy 4, która zaśpiewała piosenkę Majki Jeżowskiej „Od rana mam dobry humor”. Po wykonaniu układu tanecznego dla zgromadzonych, nastąpił teleturniej 1 z 10, w których brali udział uczniowie, nauczyciele a także członkowie zarządu. Pytania w teleturnieju były ściśle związane ze szkołą. Wygrał jeden z uczniów szkoły, który poprawnie odpowiedział na najwięcej pytań. W nagrodę otrzymał dyplom oraz książkę. Wszyscy uczestnicy dostali również po batonie.

Na zakończenie dwie uczennice klasy 7 zaśpiewały piosenkę Gotye „Somebody That I Used To Know”.

Zaproszeni goście zostali zaproszeni do wpisania się do księgi pamiątkowej. Dzięki Lokalnej Grupy Działania Ziemi Łowickiej szkoła otrzymała 3000 zł dotacji w ramach programu „Działaj Lokalnie”. Zorganizowano warsztaty przygotowania zdrowych potraw z grilla. Rodzice uczniów przygotowali słodki poczęstunek, a dla uczniów czekały wspaniałe zabawy tj. dmuchańce, zjeżdżalnie.

Więcej o tym wyjątkowym jubileuszu przeczytasz w najnowszym wydaniu Nowego Łowiczanina.

tekst i zdjęcia: Anna Pindral