W Arkadii zapalił się niewielki budynek na prywatnej posesji. Mieszkający w nim mężczyzna został zabrany przez karetkę do szpitala. Strażacy ugasili pożar wkrótce po przyjeździe.
Dym zauważyli sąsiedzi, którzy pośpieszyli z pomocą. Jeden z nich wyciągnął z mieszkania jego lokatora, który był pod wpływem alkoholu, drugi wezwał straż pożarną. - Nie było widać ognia, tylko dym - relacjonowali nam bohaterowie akcji. - Całe szczęście, że drzwi były uchylone, w przeciwnym wypadku sąsiad pewnie by się zaczadził.
Nie było to pierwsze tego typu zdarzenie na tej działce. Dla mieszkańców Arkadii nie jest tajemnicą, że lokator posesji ma poważne problemy z alkoholem i nie po raz pierwszy spowodował pożar.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz