Spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem wciąż budzi wiele emocji i komentarzy.
Nasza redakcja przeprowadziła poruszającą rozmowę z Anną Rubel, Ukrainką z Zaporoża, która od trzech lat mieszka w Łowiczu po ucieczce przed rosyjską agresją. W czasie, gdy w Waszyngtonie toczą się kluczowe negocjacje dotyczące przyszłości Ukrainy, pani Anna dzieli się swoimi obawami i nadziejami - nie tylko jako obserwatorka wydarzeń, ale jako osoba, której rodzinne miasto wciąż jest bombardowane.
W szczerym wywiadzie usłyszycie, jak wojna wpływa na życie ukraińskiej rodziny w naszym mieście, jakie są reakcje dzieci na doniesienia z frontu oraz dlaczego nadzieja na pokój miesza się ze strachem przed "ukraińską Jałtą". Anna opowiada także o dramatycznej sytuacji w Zaporożu, gdzie mimo trwających rozmów pokojowych nadal spadają bomby.
Zachęcamy do obejrzenia pełnego wywiadu, który pokazuje wojnę z bardzo osobistej perspektywy - oczami kogoś, kto stracił dom, ale znalazł nowy w Łowiczu.