23 sierpnia w Łowiczu rozpoczęło się zbieranie podpisów poparcia liście kandydatów na posłów, którzy w wyborach parlamentarnych 15 października br. będą startować z Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Koalicja Obywatelska. Koalicję utworzyły Platforma Obywatelska, .Nowoczesna, Inicjatywa Polska oraz Zieloni.
Podpisy zbierane są w ogródku gastronomicznym Pizza House przy ul. 3 Maja w Łowiczu w godz. 10-18. Działaczy i wolontariuszy Koalicji Obywatelskiej można będzie tam spotkać na pewno w piątek i sobotę, w niedzielę planują spotkania z mieszkańcami Łowicza na ulicach miasta.
Niewykluczone, że podpisy będą zbierane jeszcze w przyszłym tygodniu.
Dzisiaj około godz. 14 w miejscu zbierania podpisów poparcie spotkaliśmy m.in. łowickiego opozycjonistę Mirosława Iwańskiego, a także Krystynę Trauth z Łowicza - kandydującą w naszym okręgu do Sejmu RP z naszego okręgu. Dowiedzieliśmy się również, że liderem listy będzie Cezary Tomczyk, poseł VI, VII, VIII i IV kadencji, który gościł niedawno w Łowiczu.
Aby poprzeć listę do Sejmu RP, nie trzeba mieć przy sobie żadnego dokumentu, pod warunkiem, że zna się swój PESEL na pamięć. Bo potrzebne są do tego: imię, nazwisko, adres zamieszkania, wspomniany PESEL oraz własnoręczny podpis.
Złożenie podpisu nie jest równoznaczne z tym, na kogo będziemy głosować w wyborach - które są tajne. Każdy z nas może podpisać się pod listami dowolnej liczby komitetów. Nie ma tu żadnych ograniczeń - składając podpis legitymizujemy jedynie prawo danego ugrupowania do startu w wyborach.
Kubuś Puchatek15:38, 24.08.2023
Mam nadzieję, że zgodnie z zasadami równego traktowania wszystkich podmiotów pani redaktor będzie na tym portalu informować także o zbieraniu podpisów przez inne komitety wyborcze.
W.T.16:56, 24.08.2023
Należy dobrze przyjrzeć się tym osobą.
Hania10:27, 25.08.2023
Przyjrzyj się najpierw sobie przed lusterkiem.
Język polski trudny21:56, 26.08.2023
W liczbie mnogiej odmienia się "osobom".
KŁAMAĆ, ...16:58, 24.08.2023
Taktyka obrzydliwych Oszustów z PO: Belka mówił o -realiach- w życiu politycznym. – Dzisiaj mam wrażenie, że trzeba w polityce – i to jest strasznie gorzkie, co mówię – kłamać, po prostu kłamać. I nie to, że kłamstwo ma krótkie nogi, tylko ma szybkie nogi. Innymi słowy trzeba jedno kłamstwo szybko przykryć drugim kłamstwem tak, żeby o pierwszym ludzie zapomnieli – stwierdzał polityk Belka z PZPR.
Łżeć.....22:07, 24.08.2023
a w końcu uwierzyć i nieś famę po okolicy.
:))17:01, 24.08.2023
Byłeś w ZOMO, byłeś w ORMO
teraz jesteś za Platformom.
Starzy funkcjonariusze PZPR Miller, Cimoszewicz, Belka nadają ton Partii Oszustów
STRASZYĆ !!!17:03, 24.08.2023
Pamiętamy jak LEWACTWO z PO STRASZYŁO Polaków, że:
● Pomidory po 35zł ● Rtęć w Odrze, ● Cukru nie ma, ● Chleb będzie PO 30 zł, ● Węgla i gazu nie będzie - zmarzniemy zimą, ● Zapora na granicy to po 3 latach, ● Tusk wrzeszczał: Jeszcze prąd elektryczny podłączyć na zaporze !!! ● Nie będzie Muru będzie Wał, ● PO co nam tyle uzbrojenia (Zemke z SLD), ---- I CO? NIKT NIE ZAMARZŁ, Programy Plus są, emerytury w górę, ... ---- Pomimo: ■ WOJNY ■ PANDEMI ■ PUTiflacji.
Lewactwo AUT !!!17:18, 24.08.2023
Za PO-PSL bezrobocie wynosiło 14,4%,
ok. 2300000 osób.
Pamiętamy o dramatach polskich rodzin!!!
Wesprzyj23:40, 24.08.2023
te rodziny finansowo.
????????????????????17:54, 24.08.2023
Tomczyk, to ile teraz przyjmiesz Nielegalnych emigrantów ekonomicznych?
Czy każdą ilość?
***** tuska17:57, 24.08.2023
Banda Rudego zbiera podpisy? Chętnie podam fałszywe dane a później doniosę na nich.
Nie22:48, 24.08.2023
zesraj się z podniety.
Asia10:33, 25.08.2023
Donieś od razu najpiękniejszemu i najprzystojniejszemu kawalerowi na świecie XD
?19:22, 24.08.2023
NŁ spotkał m.in. łowickiego opozycjonistę Mirosława Iwańskiego,
???????????????????????????????
Los20:24, 24.08.2023
Super działacz uciemiężony inteligent. Ciekawe gdzie będzie startował ???????????
POszaleli20:30, 24.08.2023
Beka, ,,człowiek mem".
._.20:52, 24.08.2023
żadnych peseli, żadnych danych osobowych ... potem będę spłacał cvhwilówke
Inka22:30, 24.08.2023
Czyżby mafii PISowskiej weny zabrakło, że powtarzają stare kawałki
W 202222:41, 24.08.2023
roku cudzoziemcy kupili w Polsce prawie 13tys. ha nieruchomości gruntowych, a gruntów leśnych i ornych ponad 5tys. ha - ponad 10 razy więcej niż w 2015 roku. A pisiory będą naród pytać o wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw. Hipokryci.
Rodak 18:00, 25.08.2023
Myśli pani że ktoś przekażę tę wiadomość wyborcom PiS.... oni mogą wiedzieć ile łaskawa tvp powie czyli same sukcesy :-(
l.lka21:07, 25.08.2023
Za rządów PO przybyło do polski 3 tys migrantów, w ostatnich latach 130 rys. a mówi się o 400 tys. osób. Przykładem Orlen, gdzie buduje się całe osiedle dla migracji zarobkowej ze wschodu, obecnie już ich jest pełno bo pracują tam gdzie Polak nie chce pracować, woli być na socjalu państwowym i oddychać świeżym powietrzem. Widocznie migranci są nam potrzebni bo Polak nie chce pracować- po co to pytanie referendalne. Sprawa prywatyzacji: dokonała się już w latach 90-tych i na ich potencjale uwłaszczyła się partia prezesa . RSW - Prasa- Ksiązka-Ruch obiekty na Nowogrodzkiej to nieruchomości , przejęcie najpopularniejszej wówczas gazety " Expres Wieczorny" za pieniądze z BPH kierowanym przez prezesa Quandta członka egzekutywy PZPR współpracującego z kremlowskim KGB. Później " Azoty" - w sprawie prywatyzacji doradzał sam Morawiecki a prywatyzacje udaremnił ten nikczemnik TUSK.? Teraz spokojnie już bez przeszkód sprzedano strategiczna firmę LOTOS , oficjalnie Węgrom i Saudia Aramco , których drogi krzyżują się z Moskwą za 1/4 jej wartości rynkowej . ?Czy jeszcze jest jakaś firma państwowa , która ma być sprzedana ? i o to pyta PIS? Szkoda że wówczas nie pytano Polaków, ?eraz to już może tylko PIS sprywatyzować długi na jakie narazili kraj.
W 200022:47, 24.08.2023
roku za ustawą o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego PKP przyjętą 8 września 2000 roku głosował Jarosław Kaczyński z całym swoim klubem ROP-PC. SLD i PSL głosowały przeciw. Krótka pisiorska pamięć.
Program22:56, 24.08.2023
Bezpieczny Kredyt 2% na zakup pierwszego mieszkania obejmuje również obcokrajowców (głównie Ukraińców). Polski podatnik będzie dopłacał do tych kredytów. A hospicja w Polsce proszą prywatnych darczyńców o pieniądze na przetrwanie, bo rząd PiS często zapomina o tych placówkach.
Polak 11:25, 25.08.2023
Na polskie chore dzieci zbieramy nakrętki a rząd pisowski zwanym polskim leczy za darmo żołnierzy ukraińskich i ukraińców w naszym kraju z naszych pieniędzy Polaków
Najwyższa23:15, 24.08.2023
Izba Kontroli negatywnie ocenia kierunki zmian, zachodzące w systemie finansów publicznych, w wyniku których gospodarka finansowa państwa prowadzona jest w znacznej części poza budżetem państwa i z pominięciem rygorów właściwych dla tego budżetu, także poza sektorem finansów publicznych. W konsekwencji parlament i społeczeństwo pozbawieni są kontroli nad istotną częścią gromadzonych i wydatkowanych środków publicznych. A kto kaczystom zabroni? Demokracja?
Prezydent23:25, 24.08.2023
Lech Kaczyński podpisał Traktat Lizboński bez debaty publicznej. Polakom nie wyjaśniono, że jest to traktat, który tworzy państwo federacyjne na wzór USA. UE podobnie jak rząd federalny USA, gwarantuje sobie prawa federalne do których zalicza się tworzenie i prowadzenie polityki zagranicznej, handlowej a także ingerencji w prawo cywilne i karne państw członkowskich. Jeden podpis, a wykrojony kawał suwerenności Polski.
Ton23:43, 24.08.2023
PiS-owi nadaje Kaczyński, którego wuj był ministrem sprawiedliwości w latach 1945-56.
Dlaczego00:02, 25.08.2023
60-letnia pani Szydło nie przechodzi na emeryturę? Wieku prezesa lepiej nie przypominać.
A JAK12:34, 25.08.2023
SWOJEJ WOLI.
koniec MOSu07:14, 25.08.2023
Pani Redaktor jak sytuacja w MOS Żychlin? Tam znów zaszły zmiany na stanowisku zastępcy dyrektora? Co z anonimem i czy w kutnowskiej prokuraturze prowadzone jest jakieś postępowanie w tej sprawie? Kolejna sprawa - Radna kierownik ds. zbytecznych. Proszę zapoznać opinię publiczną z wynikami głosowania rady pedagogicznej. Jak bardzo wynik tego głosowania odzwierciedla potrzebę tego stanowiska ale i fachowość. To w końcu człowiek pisu. No i zastępca dyrektora - pierwszy plan już jej nie wypalił. Kolejne czekają. Takie tam Stowarzyszenie INTERSUM - rowery, komputery zakupione w ramach projektów, gdzie one są dziś? Idziemy na całość Szanowni Państwo. Teraz nie mamy zadnych hamulcy.
Rodowód Lewactwa 08:54, 25.08.2023
WSTYDLIWY RODOWÓD POPLECZNIKÓW PLATFORMY - LIST OTWARTY - 18 Marca, 2012 -
Coraz więcej osób zadaje sobie pytanie dlaczego, mimo serii kompromitujących wpadek, wciąż spora liczba potencjalnych wyborców zamierza głosować na partię, która nie potrafi rządzić.
Otóż odpowiedź jest prosta. Ze strachu.
Przed Kaczyńskim!!! - dopowiadacie Państwo chórem.
I tu się Państwo mylicie!!! Bo oni głosują za Tuskiem nie tyle ze strachu przed samym Kaczyńskim, co z obawy przed ujawnieniem PRAWDY, którą może zdemaskować prawica! A mówiąc dokładniej głosują tak ogarnięci lękiem, że narodowcy, jeśli przejmą władzę, zdemaskują ich prawdziwy rodowód. Rodowód zakłamywany od wielu pokoleń.
Bo oni się boją jak ognia, by nie wyszło na jaw, że ich pradziadowie byli analfabetami, złodziejami, bandziorami spod ciemnej gwiazdy, wyzutymi z ludzkich uczuć oprawcami, którzy z zimną krwią mordowali każdego, kto się przeciwstawił ogarniającej Polskę pandemii komuny. Chodzi o to by się nikt nie dowiedział, iż władza Platformy oparta jest na kultywowanej z pokolenia na pokolenie ideologii przemocy, kłamstwa, fałszu i obłudy.
Poza tym poplecznicy platformy doskonale wiedzą, że ich partia właśnie przekroczyła granicę bezkarności i jeśli utraci władzę, zostanie rozliczona za te wszystkie draństwa, na jakie naraziła Polskę. Dlatego zagłosują choćby na samego diabła, byleby tylko ukryć tę wstydliwą prawdę.
UWAGA! To co napisałem wyżej nie odnosi się do przyzwoitych ludzi, którzy stali się sympatykami Platformy przez przypadek, gdyż dali się nabrać na te wszystkie brednie, jakie obiecywał Premier. Bo tacy też są w partii Tuska, lecz na szczęście ostatnio, co widać w sondażach, poszli po rozum do głowy.
Proszę mi teraz pozwolić, że przypomnę jak to było.
Pieta polska rozpoczęła się w Jałcie, kiedy w wyniku zdradzieckich ustaleń Wielkiej Koalicji, okupację hitlerowską Polski zastąpiono aneksją sowiecką. W efekcie, nasze społeczeństwo zostało po wojnie podzielone na hołdującą polskiej tradycji mniejszościową frakcję patriotyczno-narodową oraz większościowy i bezideowy trzon komuszo-ubecki, zaprzedany bez reszty rodzącej się pro-sowieckiej władzy.
W tym układzie, w czasach stalinowskich (lata 40/50) władza w Polsce przeszła w ręce analfabetów przerzucanych masowo z zacofanej wsi do miasta celem wyniszczenia resztek inteligencji o korzeniach przedwojennych. Tym samym rozpoczęto trwający de facto do dnia dzisiejszego proces sowietyzacji Polski realizowany metodą konsekwentnej demoralizacji polskiego społeczeństwa. Brano głównie niepiśmiennych wykolejeńców, bandziorów i degeneratów, bo prawdziwi chłopi mielili swoją godność, która wykluczała przejście na stronę czerwonych.
UWAGA! W tym miejscu chciałbym podkreślić, że w żadnym razie nie zamierzam deprecjonować en mass ludzi pochodzących ze wsi. Wieś polska, także w tamtym czasie, wydała wielu wspaniałych Polaków. Byli to jednak synowie starych chłopskich rodów walczących o polskość pod hasłem BÓG HONOR OJCZYZNA wyhaftowanym na swoich sztandarach. Niestety ta wierna Polsce część społeczności wiejskiej stanowiła jedynie znikomy procent masy chłopskiej, która, nie ma, co ukrywać, zdemoralizowana okupacją hitlerowską, bez skrupułów przeszła na współpracę z czerwonymi. Ja pisząc notkę nie miałem Broń Boże na myśli kultywujących tradycję Bartosza Głowackiego, Michała Drzymały, Klemensa Janickiego i wielu im podobnych wielkich i zasłużonych Polaków, którzy w czasach pokoju byli ciężko pracującymi gospodarzami a w czasie wojny przelewali krew za Polskę.
Ja mam na myśli tych, którzy czas pokoju przesiadywali w karczmie, a w czasie wojny kolaborowali z okupantem, żeby mieć na wódkę. Mnie chodzi o tak zwany „desant z czworaków”, obiboków i nierobów, którzy okradali dwory gdy władza ludowa wyganiała z nich właścicieli. Tych, którzy z dziada pradziada byli parobkami, bądź pastuchami mając nieróbstwo zakodowane w genach. Mnie chodzi o bandę drobnych złodziejaszków, którzy za okupacji gwałcili żony tych, którzy się bili za Polskę, którzy kradli kury po wsiach. Tych którzy wydawali w ręce wroga partyzantów, a po wojnie nowa władza robiła z nich „bojowników o wolność i demokrację”. Mnie chodzi o wiejskich renegatów i alkoholików , których nikt nie chciał zatrudnić bo tylko „wódę chlali, kradli i narzędzia psuli”.
Bo to właśnie takich ludzi władza ludowa przerzucała po wojnie do miasta, bo jak już wspomniałem prawdziwy chłop ziemi by nie opuścił.
I nie okłamujmy siebie i młodych pokoleń Polaków, że było inaczej.
W miastach pobudowano dla tego motłochu bloki, które się motłochowi zdały pałacami. Potem umożliwiono motłochowi ukończenie szkoły podstawowej, co ten uznał za awans społeczny. Z czasem, ta z grubsza okrzesana w hotelach robotniczych hałastra o mózgach przeżartych bimbrem i syfilisem przepoczwarzyła się w coś w rodzaju „przyzakładowych wierchuszek”. To wtedy powstała rządząca ówczesną Polską klasa renegatów bez określonego rodowodu i moralnego kręgosłupa nazwana „władzą ludową”. Jednocześnie czerwona propaganda tłukła tej gawiedzi do głowy, że swój awans zawdzięcza dbającej o jej interesy pro-sowieckiej władzy, co się zakodowało w mózgach tych wykolejeńców w formie bezwolnego oddania i ślepej wdzięczności dla komuny.
To ci właśnie ludzie stanowili wierny Stalinowi pierwszy rzut Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. To ich mianowano trzęsącymi krajem sekretarzami, ministrami podległego Moskwie rządu, rektorami wyższych uczelni, dyrektorami przedsiębiorstw, komendantami milicji i współpracownikami Urzędu Bezpieczeństwa. To oni mordowali w nierównej walce „żołnierzy wyklętych” poddając ich przed śmiercią straszliwym prześladowaniom i torturom. To oni wydawali wyroki śmierci na akowców dopilnowując by je wykonano.
W następnym pokoleniu nazywanym okresem gomułkowskim (lata 60-te), dzieci zdegenerowanej komuszej wierchuszki zrobiły już maturę, co dało zaczyn tak zwanej „nowej inteligencji”, drastycznie odmiennej kulturowo od inteligencji przedwojennej. Tu skłaniałbym się ku zastąpieniu terminu „nowa inteligencja” określeniem „klasa ludzi wykształconych w pierwszym pokoleniu” charakteryzujących się atawistycznym parciem do kariery bez żadnych hamulców natury moralno etycznej, a także wypływającą z kompleksów nienawiścią do ludzi kultury wysokiej.
W epoce Gierka (lata 70-te) „nowa inteligencja” dzięki komuszym układom pokończyła studia i objęła praktycznie wszystkie kluczowe stanowiska w Państwie. W ten sposób powstała kasta „komuszej arystokracji” wyraźnie uprzywilejowanej w stosunku do pauperyzowanej reszty społeczeństwa, która odmawiała kolaboracji z komuną. Już wtedy można było zauważyć oznaki buty intelektualnie nowobogackich arogantów, których Ludwik Dorn wyjątkowo trafnie nazwał „klasą wykształciuchów”. To wtedy powstały komusze koterie, które nieprzychylnych komunie zepchnęły na margines egzystencji. To wtedy ukonstytuowała się doktryna, że lewactwo to cnota i sposób na życie.
W kolejnym pokoleniu „Solidarności i Okrągłego Stołu” (lata 80/90), skażeni genetycznie sentymentem dla komuny wnukowie służalców Stalina stworzyli podwaliny Trzeciej RP. To spośród nich formowano szeregi Zmotoryzowanych Oddziałów Milicji Obywatelskiej (ZOMO), to nimi obsadzano struktury WSI i służb specjalnych, spośród nich werbowano tajnych współpracowników SB, to oni poparli wprowadzenie stanu wojennego ogłaszając generała Jaruzelskiego mężem stanu. To oni po „upadku komuny” zablokowali lustrację. To spośród nich wyrósł Adam Michnik, który wziął na siebie kontynuację procesu demoralizacji i niszczenia tożsamości narodowej Polaków przy pomocy Gazety Wyborczej, by się ostatecznie przy pomocy Geremka, Kuronia i Mazowieckiego dogadać z komunistami przy okrągłym stole. To wtedy postała zabójcza dla Polski oś Czerska – Ordynacka. To wtedy Adam Michnik wespół z Cimoszewiczem przekonali Polaków by wybrali Prezydentem Aleksandra Kwaśniewskiego stawiając tym samym post-komunistów u władzy de facto do dnia dzisiejszego. To wtedy Polska znów pękła na pół, rozpadając się na „lewacko” post-komunistyczną i „prawicowo” patriotyczno-solidarnościową.
Aż nadeszły nasze czasy (pokolenie lat 2000/2010) naznaczone przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej pod rządami SLD, krótkim okresem rządów braci Kaczyńskich zwanym Czwartą RP, a w ostatnim pięcioleciu zdominowane przez rządy Platformy Obywatelskiej pod wodzą Donalda Tuska, namazanego przez post-komunistów na „wiecznego premiera”.
Po czasie wyszło na jaw (OFE, refundacja leków, ACTA, sport, autostrady, kolejnictwo, reforma emerytalna...), że mamy rząd, który nie potrafi rządzić.
A mimo to Platforma Obywatelska nadal prowadzi w sondażach. Dlaczego? Bo, jak już wspomniałem, ma za sobą głosujący wbrew logice post-komuszy elektorat, który jak diabeł święconej wody boi się każdej nowej władzy, która mogła by zdemaskować ich rzeczywiste korzenie.
Ale nawet ich trzeba było jakoś przekonać do coraz bardziej nieudolnych poczynań Platformy. I znowu do akcji wkroczył rezydujący przy ulicy Czerskiej redaktor gazety nie bez powodu nazwanej Wyborczą. Sprytny guru mentalnie nowobogackich snobów „różowego salonu III RP” doskonale znał odbierającą rozum moc utwierdzenia „wykształciucha” w przekonaniu o przynależności do „ELITY”. Pan redaktor wiedział, że jak takiemu powie, że należy do crême de la crême III RP, to on nie dość, że w to głęboko uwierzy, to jeszcze będzie owego wyróżnienia bezkrytycznie bronił do upadu. Więcej, że taki delikwent zrobi dosłownie wszystko, byle się świat nie dowiedział, co sobą reprezentuje naprawdę.
Jednocześnie doktrynerzy Platformy rozpętali gigantyczną nagonkę na opozycję prawicową, a Gazeta Wyborcza wyprodukowała tysiące artykułów mających przekonać Polaków, że: prawicowiec to oszołom; historia to zbytek; narodowa tożsamość to antysemityzm; polska tradycja to ksenofobia; honor to przeżytek; moralność to frajerstwo; wiara to ciemnogród; rodzina to anachronizm... i tak dalej.
W efekcie, choć gospodarczo poszliśmy do przodu, w post-komuszej Polsce nastąpiła dramatyczna cofka kulturowa, a „intelekt” modelowych popleczników Tuska niewiele się już różni od opisanego w „Malowanym Ptaku” Kosińskiego.
A obłuda wyzutej z wrażliwości Platformy sięgnęła niedawno przysłowiowych szczytów, kiedy ta załgana partia bez cienia skrupułów przywłaszczyła sobie chwałę za usankcjonowanie „Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych”. Czy można sobie wyobrazić podlejszą obłudę niż wylewanie krokodylich łez nad losem żołnierzy zamordowanych przez przodków tych, którzy te łzy ronią??? Toż to już nie chichot historii, ale historyczna paranoja!!! I tylko patrzeć, jak potomkowie oprawców zaczną stawiać pomniki wymordowanym przez ich dziadów ofiarom.
Wielu przyzwoitych ludzi zadaje sobie pytanie, czy ludziom Platformy nie wstyd, że gnębiąc opozycję prawicową zdeptali polityczny obyczaj. Że w dążeniu do partyjnej hegemonii sięgają do przestępczych metod. Że wprowadzili w Polsce prawo dżungli. Że kto silniejszy, ten lepszy. Że cham chama chamem pogania. Że znowu wpędzono Polskę w monstrualne długi. Że śledztwo smoleńskie bez zmrużenia oka oddano sowietom. Że Polaków protestujących pod stocznią nazwano wyjącym bydłem. Że bezczeszczono modlących się ludzi. Że usunięto wszystkich niewygodnych, choć byli genialnymi fachowcami... długo można by wymieniać.
Więc pytam. A czegoż można się było spodziewać po prawnukach renegatów stalinowskiej władzy??? Czegoż można było oczekiwać po potomkach popleczników Bieruta, Gomułki, Gierka, Moczara, Jaroszewicza, Rakowskiego, Jaruzelskiego, Urbana, Michnika, na Donaldzie Tusku kończąc??? Co ci ludzie mogli wynieść z domu prócz prostactwa i służalczości wobec Moskwy? Poza wrodzoną żyłką do cwaniactwa, złodziejstwa, opilstwa i nieróbstwa??? Siła genów jest ogromna!!! Wciąż rządzą nami osobnicy wyzuci z wrażliwości i poczucia przyzwoitości. Ja znam tę kategorię ludzi, gdyż pamiętam, jakimi metodami zaszczuto na śmierć mojego ojca w latach pięćdziesiątych. A potem obserwowałem jak dzieci, wnuki i prawnuki tych oprawców przekazywały sobie z pokolenia na pokolenie co lukratywniejsze stanowiska w Państwie.
Ale wróćmy, jeszcze do czasów powojennych. Otóż prawie wcale nie mówi się o tym, że wtedy, obok Żołnierzy Wyklętych, którzy stanęli do walki z komuną pod bronią, do walki z czerwoną zarazą stanęli także Polacy, których orężem zamiast karabinów była ich uczciwość i postawa życiowa wyrosła z tradycji tysiącletniej Rzeczpospolitej. Mam na myśli tych, których w czasach stalinowskich nazywano „zaplutymi karłami reakcji”, za Gierka „wichrzycielami”, po okrągłym stole „oszołomami”, „nieudacznikami” i „ksenofobami”, kończąc na tych, których już w naszych czasach premier Tusk nazwał pogardliwie „moherowymi beretami”, czytaj ludźmi gorszej kategorii.
Chodzi mi o szeroko pojętą prawicę, albo, jak kto woli kilka milionów przyzwoitych ludzi, którzy nie dali się zgnoić komunie, ludzi mających poczucie godności, którzy poświęcili kariery i zbytki w służbie Polsce. Tych, którzy do dnia dzisiejszego nie ustali w walce z pogrobowcami komuny. Tych bezimiennych, skromnych, cichych bohaterów, których walka z czerwonym łajdactwem polegała na tym, że nigdy nie wstąpili do PZPR, za żadną cenę nie dali się zwerbować bezpiece, nie dali się kupić za talon na meblościankę, nie zdradzili ideałów Solidarności, a potem, w imię wartości wyniesionych z domu, jak od zarazy stronili od zawłaszczających Polskę różowych siewców nowego porządku.
Długo się zastanawiałem, jakimi słowy można by uhonorować i wyrazić wdzięczność dla tych wspaniałych Polaków i pięknych umysłów.Pisałem, kreśliłem, odkładałem zmięte kartki i próbowałem od nowa. Ale wciąż czegoś brakowało, wciąż było za mało.Aż mi Pan Bóg podsunął refren ballady Reinharda Mey’a:
Błogosławieni ci Nadłamani, ale Nieugięci
Poplątani, w siebie wpełznięci,
Ci Odrzuceni, Przygnębieni, Przygarbieni.
Do ściany Przyciśnięci.
Błogosławieni ci Szaleni.
Moim zdaniem słowa tego pięciowiersza wiernie oddają stan ducha milionów uczciwych Polaków, którzy nie bacząc na szykany, krzywdy i ostracyzm ze strony post-komuszych rządów nie ustali w walce z czerwoną pandemią do dnia dzisiejszego.
Błogosławieni ci Nadłamani, ale Nieugięci
W czasach stalinowskich nadłamywano ich terrorem władzy ludowej i Urzędu Bezpieczeństwa, za Gierka próbowano skruszyć skazywaniem na pauperyzację, w czasie Solidarności, a później stanu wojennego zastraszano ich oddziałami ZOMO i ścieżkami zdrowia, w czasie okrągłego stołu kuszono konfiturami za przejście na stronę różowych, a za rządów Tuska dyskryminowano ich szantażem poprawności politycznej.
Lecz mimo to ci odważni ludzie byli nieugięci, choć już w „wolnej” Polsce przychodzi im za to płacić statusem obywateli drugiej kategorii. I to nie są, jak się błędnie sądzi, tylko ludzie Kaczyńskiego i Ziobry, których ogarnięta paniką Platforma chce wyłączyć z polityki stawiając przed Trybunałem Stanu. To jest wielomilionowe, prawicowe, patriotyczno-solidarnościowe skrzydło polskiego społeczeństwa, które w imię wartości wyniesionych z domu nigdy się zbratało z czerwonymi. Poplątani, w siebie wpełznięci Tak. Ale czyż można się temu dziwić? Przecież tylko ucieczka w siebie mogła być ratunkiem dla kochających Polskę uczciwych i wrażliwych ludzi, gdy patrzyli na to wszystko, co się działo z Polską.
Bo choć kraj wypiękniał, choć żyje się lepiej i wygodniej, choć sklepy są pełne i za pieniądze można dostać wszystko, coś się stało złego z naszą polską duszą. Polska krwawi, mimo, że jest wolna. Dlaczego? Bo wciąż kilka milionów Polaków czuje się pod rządami Tuska intruzami we własnej Ojczyźnie.
A jak patrzę na te wszystkie świństwa, które od pięciu lat wyrządza Polsce obóz władzy, coraz częściej myślę, że chyba nawet za komuny nie było aż tak źle. Tę samą opinię coraz częściej słyszę od moich znajomych.
Gorzkie to stwierdzenie, ale trzeba sprawiedliwie przyznać, że czerwoni przynajmniej stwarzali pozory, że liczą się z ludźmi. Natomiast arogancja, bezczelność i buta Platformy sprawiają, iż coraz częściej dochodzę do wniosku, iż ta partia w pomiataniu ludźmi i oszukiwaniu społeczeństwa posuwa się znacznie dalej, niż niegdyś Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. A tylko patrzeć jak do nich dołączy Alibaba Palikot i jego czterdziestu zdegenerowanych rozbójników.
Przygnębieni, przygarbieni, do ściany Przyciśnięci
A jacy mogą być wrażliwi i prawi ludzie wobec otaczającego ich zewsząd prostactwa, draństwa, chamstwa, bezguścia i coraz powszechniejszego odmóżdżenia??? Bo modelowy zwolennik Platformy to przebrany w szaty kultury wysokiej euro-burak, albo lepiej jamochłon, któremu do życia wystarcza otwór gębowo-odbytowy, karta kredytowa, plazmowy telewizor na ścianie i świadomość, że jest „lepszy” od „gorszej” reszty. To tacy jak on nie zdejmują nogi z gazu, gdy na zebrę wchodzi matka z dzieckiem, a na „wytwornych” rautach salonu III RP łokciami się przepychają do żarcia, jakby po raz pierwszy w życiu zobaczyli szynkę. Tylko tyle Polska odziedziczyła w spadku po komuszo-ubeckich antenatach kasty, która dziś pomiata uczciwymi Polakami!!!
Czastuszki (Bierut), pieśni o Stalinie (Gomułka) – Festiwal Piosenki Radzieckiej (Gierek) – subkultura disco polo (Kwaśniewski) i zagnieżdżone w wielkich miastach napływowe „towarzystwo” wzajemnego zachwytu nad samymi sobą, vide: blog RRK i „Drugie śniadanie mistrzów” (Tusk et consortes). Oto „kulturowy” dorobek post-komuszych „elit”.
I choć nie ma już wojsk sowieckich w Polsce, choć mamy już, przynajmniej na papierze wolność i demokrację, to komuna w Polsce nie do końca upadła.
W efekcie ludzie znów boją się politykować na głos w kawiarni, w pracy, ba, nawet przy rodzinnym stole. Boją się, bo wiedzą, że jedno krytyczne zdanie o Tusku i jego Platformie grozi ostracyzmem, towarzyską banicją, odsunięciem od konfitur, z wyrzuceniem z pracy włącznie.
W czasach stalinowskich ludzie bali się słuchać Radia Wolna Europa. A dzisiaj ich prawnuki lękają się przyznać w pracy, że czytają prasę prawicową, żeby ich mianowany przez Platformę szef nie pozbawił premii. Gorzej! Mediom niepokornym wobec rządu zabiera się prawo do emisji. Więc pytam. Gdzie ta wolność??? Gdzie ta demokracja??? A potem rządzący się dziwią, że ludzie wciąż śpiewają: „Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!”.
Znowu powróciła konspiracja. Do dzisiaj pamiętam jak w latach pięćdziesiątych mama przysłaniała okna i obijała ściany kilimami, bo ubecy byli wszędzie, jak w czasie Solidarności z duszą na ramieniu nosiłem ulotki, jak w stanie wojennym robiłem po kryjomu paczki dla internowanych. A dzisiaj? Gdy mowa o polityce, w kawiarniach ludzie znowu przyciszają głos i przysłaniają dłonią usta podając sobie pod stołem odbite na ksero wycinki z prasy politycznie niepoprawnej. Nie o taką Polskę walczyli uczciwi Polacy! Nie o taką!
Błogosławieni, ci Szaleni
Ostatnio coraz częściej się słyszy opinię, że odkąd Tusk przejął władzę, skończyła się Polska. Że już wszystko przepadło, bo piarowcom Platformy udało się wszczepić w polskie mózgi przeświadczenie, iż na platformerskie rządy nie ma siły, a ci, którzy nadal walczą o prawdziwie wolną Polskę to ludzie szaleni.
Otóż, nie dajmy się zwieść tym komuszym podszeptom. Bo gdyby tak na to patrzeć, to trzeba by uznać, że powstańcy warszawscy byli nieodpowiedzialnymi wariatami, co nam nota bene przez całe dekady próbowali wmówić komuniści. A jednak mamy Muzeum Powstania Warszawskiego zbudowane jako symbol bohaterstwa i mądrości powstańców, którzy stanęli do walki o Polskę zdawało się w beznadziejnych i nie wartych ofiar okolicznościach.
Podobnie było, kiedy się rodziła Solidarność. Czerwona propaganda też wmawiała wtedy ludziom, że strajkujący Polacy to nieodpowiedzialni szaleńcy, którzy się porywają z motyką na słońce, bo Moskwa nigdy nie da zgody na upadek komunizmu w Polsce.
I co? „Niemożliwe” po raz wtóry stało się możliwym.
I podobnie jest teraz. Po raz trzeci wyniszczająca Polskę post-komusza szajka tłucze Polakom do głowy, że tylko Platforma może nam dać szczęście, a ci, którzy są odmiennego zdania to oszołomy i szaleńcy.
I znowu, właśnie ci „błogosławieni szaleńcy” są ostatnią nadzieją na prawdziwie wolną Polskę. Bo tylko oni, z pomocą mądrej części społeczeństwa, mogą nas wyzwolić z post-komuszych szponów.
I trzeba to zrobić niezwłocznie! Nim będzie za późno! Czy pamiętacie jeszcze słowa refrenu hymnu Polski Podziemnej??? Nie? Więc przypominam:
Do broni! Jezus Maryja! Do broni!!!
Bo Palikot obrasta w piórka, za węgłem Ordynackiej już się czai do skoku odchudzony Kwaśniewski, a na Czerskiej, Michnik od rana do nocy główkuje nad nową receptą na uległą wobec Moskwy Polskę.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
Polak 11:20, 25.08.2023
Pis PO lewica PSL jedno zło. Kłócą się między sobą i myślą jak tu Polakom życie uprzykrzyć swoimi chorymi decyzjami, jak tu od Polaków kasę wyciągnąć z kieszeni. Tfu
Patriota 11:51, 25.08.2023
Pisowcy wyciągają z naszych kieszeni nasze ciężko zarobione pieniądze ale już na chore dzieci nie ma pieniędzy bo woleli dać na tvp prawię 3 mld co roku do lekarza specjalisty się czeka 2-4 lata na operację kilka miesięcy. Taki mamy dobrobyt za PiSu ale za PO czy innej bandy okrągłego stołu by nie było lepiej
Precz z komuną 11:46, 25.08.2023
Lewactwu z PO-PSL-SLD-2,50 mówimy STOP !!!
P O L A K12:10, 25.08.2023
lewactwu POSZOŁ VON donosiciele = szpicle
lewactwu12:13, 25.08.2023
p o S Z O Ł V O N = szpicle ,,, donosiciele ,,,, najgorszy S O R T
A pisiory12:41, 25.08.2023
na nieszpory.
l.lka21:17, 25.08.2023
Za rządów PO przybyło do polski 3 tys migrantów, w ostatnich latach 130 rys. a mówi się o 400 tys. osób. Przykładem Orlen, gdzie buduje się całe osiedle dla migracji zarobkowej ze wschodu, obecnie już ich jest pełno bo pracują tam gdzie Polak nie chce pracować, woli być na socjalu państwowym i oddychać świeżym powietrzem. Widocznie migranci są nam potrzebni bo Polak nie chce pracować- po co to pytanie referendalne. Sprawa prywatyzacji: dokonała się już w latach 90-tych i na ich potencjale uwłaszczyła się partia prezesa . RSW - Prasa- Ksiązka-Ruch obiekty na Nowogrodzkiej to nieruchomości , przejęcie najpopularniejszej wówczas gazety " Expres Wieczorny" za pieniądze z BPH kierowanym przez prezesa Quandta członka egzekutywy PZPR współpracującego z kremlowskim KGB. Później Azoty - w sprawie prywatyzacji doradzał sam Morawiecki a prywatyzacje udaremnił ten nikczemnik TUSK.? Teraz spokojnie już bez przeszkód sprzedano strategiczną firmę LOTOS , oficjalnie Węgrom i Saudia Aramco , których drogi krzyżują się z Moskwą za 1/4 jej wartości rynkowej . ?Czy jeszcze jest jakaś firma państwowa , która ma być sprzedana ? i o to pyta PIS? Szkoda że wówczas nie pytano Polaków, ?teraz to już może tylko PIS sprywatyzować długi na jakie narazili kraj.
Tak jest21:49, 25.08.2023
Saudów więcej kosztował piłkarz Ronaldo niż polski Lotos.
W 200522:02, 25.08.2023
roku , za pierwszych pisiorów rządów, bezrobocie w Polsce oscylowało w wartościach 17-19% w skali roku. A teraz te pisiory tego Tuska czepiają się o 15% bezrobocia. Dzień Świra - qwa, jprd.
SONDAŻ11:28, 26.08.2023
PIS 45 % reszta kona z zazdrości TAKIE są REALIA ,,,, lewactwo + donosiciele = SZPICLE ,,,, ludzie muszą znać PRAWDĘ o U B ,,, S B ,,, G R U ,,,, Z O M O ,,,,N K W D ,,,, O R M O ,,,, = D A M Y ----- R A D Ę = BRAWO P I S tak trzymać
Te 45%22:32, 26.08.2023
to masz w butelce.
p s l + s l d09:31, 27.08.2023
ZA BURTĄ
0 0
O PiS -ie już tyle pisali, że wystarczy.