Prawo i Sprawiedliwość triumfuje w Łódzkiem. Europosłowie: Joński (KO) i Buda (PiS)

Kiepskie wyniki lokalnych, łowickich kandydatów do europarlamentu nie są zaskoczeniem, nikt z nich nie zaliczał się do faworytów. Zaskoczeniem jest aż tak wyraźne w województwie łódzkim zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości nad Koalicją Obywatelską i skala porażki Trzeciej Drogi.

PiS zdobyło w województwie 38,60 % głosów wobec 33,29% dla KO. Trzecia Droga uzyskała zaledwie 5,91 % głosów, co oznacza wynik , jaki zwykłe uzyskiwało samo PSL. To może oznaczać, że Polska 2050 Szymona Hołowni właściwie przestała się już liczyć. 10,96% w Łódzkiem dla Konfederacji, choć to wynik nieco słabszy niż ogólnokrajowy, i tak daje tej sile miejsce na podium - i to ona zacznie być realną trzecią siłą w kraju. Można podejrzewać, że tylko Konfederacja ma szanse na trwałe rozbić duopol KO - PiS na polskiej scenie politycznej - choć na razie wydaje się on jeszcze nienaruszalny.

Jeśli chodzi o wyniki personalne, to największym zaskoczeniem jest wyraźne pierwsze miejsce Waldemara Budy na liście PiS. Były minister rozwoju i technologii uzyskał 103 679 głosów, ponad dwukrotnie więcej od Witolda Waszczykowskiego i Joanny Lichockiej - tej ostatniej najwyraźniej nie pomogło mocne wsparcie, udzielane, także w Łowiczu, osobiście  przez Jarosława Kaczyńskiego. Katastrofalnie słaby wynik zanotował marszałek województwa Grzegorz Schreiber - czy to oznacza, że wyborcy PiS wolą go mieć na miejscu?

W szeregach KO imponuje wynik Dariusza Jońskiego - 194 109 głosów. Joanna Skrzydlewska uzyskała ich tylko 30 402.

Lokalni kandydaci z Łowickiego uzyskali słabiutkie wyniki: Danuta Zakrzewska z KO - 2461, Rafał Gajda z Trzeciej Drogi - 2525.

Komentując wyniki przewodnicząca KO w Łowiczu Agata Kłos zwróciła uwagę przede wszystkim na imponujący wynik Dariusza Jońskiego.  - To efekt m.in. jego ogromnej pracowitości. On nie odrzucił żadnego zaproszenia na spotkanie - podkreśliła. - Donald Tusk często nam powtarza, że istotna jest skromność i pracowitość, że to w końcu zawsze owocuje - i to się potwierdza - mówi. Jednocześnie Agata Kłos nie ukrywa, że rozczarowuje ją wynik Trzeciej Drogi. Jest przekonana, że PSL winien był bardziej pracować wśród mieszkańców wsi. - Wieś nie czuje powiewu zmian - ocenia. 

Także starosta łowicki Marcin Kosiorek (PiS) wskazuje na pracowitość jako bardzo istotny czynnik sukcesu - w tym przypadku nowego europosła PiS Waldemara Budy.  - Byłem pewien, że on zrobi wynik dający mandat - mówi. - Był wszędzie, nie tylko w wymiarze banerowym, ale w każdym, stawiał się na każdym możliwym spotkaniu. 

Marcin Kosiorek żałuje nieco, że PiS nie zdobyło drugiego mandatu w województwie, ale źródłem satysfakcji dla niego są wyniki PiS w powiecie łowickim (48,85%) i w samym Łowiczu 39,13%), gdzie partia ta wygrała z KO (36,57%). - Jak widać nie jesteśmy ciężarem dla kampanii - mówi.

Podkreśla też, że jest bardzo ucieszony z wyniku Tobiasza Bocheńskiego, byłego wojewody łódzkiego, z którym współpracował i którego uważa za swego przyjaciela w polityce. Bocheński wywalczył mandat europosła w Warszawie. Już od wielu miesięcy w mediach powtarzają się spekulacje, że Bocheżski może być kandydatem PiS na prezydenta w roku przyszłym - choć kontrkandydatów z tego środowiska politycznego nie brakuje.

Michał Śliwiński z PSL uważa, że na słaby wynik Trzeciej Drogi wpłynęła sytuacja na wschodniej granicy, która także podbiła notowania Konfederacji. Uważa, że Konfederacja bazuje tylko na krytyce, a krytykować jest najłatwiej, nie ponosząc odpowiedzialności.

Jeśli chodzi o wynik Trzeciej Drogi w powiecie łowickim, Śliwiński uważa, jest on zbliżony do wyniku, jaki osiągnęłoby PSL gdyby startowało samodzielnie. 

Sukces Konfederacji (12,08% w Polsce, 10,96% w woj. łódzkim, 12,72% w powiecie łowickim) jest powodem do zadowolenia, choć nie zaskoczeniem, dla Piotra Malczyka, byłego wicestarosty łowickiego, kandydata na posła z listy Konfederacji w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych.  - Konfederacja zyskuje na poparciu gdyż od kilku lat nie zmienia swoich poglądów na kierunek zmian dokonujący się w Unii Europejskiej, od początku była nim przeciwna, od początku też przeciwna Zielonemu Ładowi. Mam nadzieję, że ten trend poparcia będzie utrzymany. Te 12% ludzi głosujących dokonało dobrego wyboru - jest przekonany Malczyk.