Gmina Kocierzew. Pamięć o wieloletnim dyrektorze szkoły w Łaguszewie trwa nadal

Pamięć o zmarłym przed rokiem wieloletnim dyrektorze Szkoły Podstawowej w Łaguszewie Marcinie Kosowskim nadal trwa wśród szkolnej społeczności. Najlepszym dowodem na to jest wydarzenie jakie miało miejsce w ubiegłą niedzielę 14 września w gmachu szkoły. Odsłonięto tam tablicę pamiątkową, która upamiętnia dyrektora Kosowskiego.

14 września minął rok od śmierci dyrektora Marcina Kosowskiego. W celu upamiętnienia tej rocznicy tego dnia o godzinie 10.00 w kościele pw. św. Rocha w Boczkach Chełmońskich odprawiona została Msza Św. w intencji zmarłego w 2024 roku dyrektora Szkoły Podstawowej, a wcześniej Gimnazjum w Łaguszewie.

Uroczystości miały również swój symboliczny wymiar na terenie placówki, którą przez wiele lat zarządzał Marcin Kosowski. Odsłonięta została tablica pamiątkowa honorująca jego osobę. W uroczystościach wzięli udział reprezentanci szkolnych społeczności z terenu gminy, członkowie rodziny, a także przedstawiciele lokalnych władz samorządowych jak również mieszkańcy Łaguszewa i okolicznych miejscowości. Podczas oficjalnej części obchodów, którą prowadziła obecna dyrektor szkoły w Łaguszewie Renata Kochanek, odczytano okolicznościowe przemówienia oraz złożono kwiaty pod pamiątkową tablicą.

Z tej okazji przypominamy nasze wspomnienie o Marcinie Kosowskim, które publikowaliśmy na łamach Nowego Łowiczanina:

Marcin Kosowski urodził się 21 października 1960 roku w Kutnie. Ukończył dwa fakultety na Uniwersytecie Łódzkim: w latach 1995-2000 studiował filologię polską, oraz w latach 2005-2007 historię.

Jego dalsza droga zawodowa związana była ze szkolnictwem. Już od jej początków związany był ze Szkołą Podstawową w Łaguszewie: najpierw jako nauczyciel jako nauczyciel języka polskiego i historii, a następnie jako dyrektor tej placówki. Dyrektorem gimnazjum w Łaguszewie był do momentu jego likwidacji we wrześniu 2011. Dyrektorem Szkoły Podstawowej w Łaguszewie był w latach 2012-2024.

Były dyrektor Szkoły Podstawowej w Łaguszewie był człowiekiem skromnym i pełnym pokory, który nie realizował swoich zadań z myślą o splendorze i uznaniu. Był kawalerem. Marcin Kosowski zmarł 14 września 2024 roku w Żychlinie. Miał 64 lata.

Profesjonalista o gołębim sercu

Wieloletniego dyrektora Szkoły Podstawowej w Łaguszewie wspomina wójt gminy Kocierzew Południowy Agnieszka Wojda: - Znałam Marcina Kosowskiego jeszcze jako nauczyciela w Szkole Podstawowej w Łaguszewie. Byłam wówczas pracownikiem urzędu. Bezpośrednią współpracę podjęliśmy, gdy zostałam wójtem, czyli od 2014 roku.

- Nie byłam uczniem, ani rodzicem uczniów, których uczył Marcin Kosowski, ale od wielu osób słyszałam tylko dobre opinie na jego temat - zaznacza wójt Wojda. - Był bardzo cenionym i szanowanym nauczycielem. Jego skromność, profesjonalizm, zaangażowanie w pracę z dziećmi, powodowały, że przekazywana przez niego wiedza i on sam, pozostawał w pamięci wielu swoich wychowanków.

Wójt Agnieszka Wojda wyszczególnia również cechy, które charakteryzowały Marcina Kosowskiego od strony zawodowej: - Współpraca wójta i dyrektorów szkół na terenie gminy, to wspólne podejmowanie działań, służących jak najlepszej organizacji przez szkoły, decydowanie o ważnych inwestycjach czy mniejszych inicjatywach oraz rozwiązywanie problemów, które zawsze gdzieś się pojawiają.

- Nie zawsze były to decyzje łatwe, ale w swojej pracy Marcin Kosowski zawsze wykazywał zrozumienie i chęć współpracy - zauważa wójt Wojda. - Był człowiekiem bardzo inteligentnym, zrównoważonym i ponad wszystko przedkładającym dobro dzieci, nauczycieli i pracowników szkoły. Zawsze dbał o to, by poprawiać ich warunki nauki i pracy. Umiał się cieszyć z każdego otrzymanego dofinansowania, które udało się uzyskać z różnych źródeł, także dzięki dobrej współpracy dyrektora z pracownikami urzędu.

Nowe oblicze szkoły

Jak zatem zmieniła się szkoła w Łaguszewie za czasów dyrektora Kosowskiego? Wójt Agnieszka Wojda opowiada: - Pan Kosowski został powołany na stanowisko dyrektora w dość trudnym momencie reorganizacji tej placówki, która w 2011 roku została przekształcona w tzw. szkołę stowarzyszeniową.

- Od 2014 roku, gdy zostałam wójtem, w czasie kadencji dyrektora, udało się zrealizować wiele inwestycji - dodaje. - W czasie największej z nich dobudowana została klatka schodowa oraz szatnia, wymienione zostały wszystkie okna, szkoła została docieplona i odnowiono większość klas i toalet.

Wójt gminy Kocierzew Południowy podkreśla także, iż za czasów, gdy Marcin Kosowski był dyrektorem Szkoły Podstawowej w Łaguszewie wyremontowana została sala gimnastyczna, a przy szkole powstały boisko wielofunkcyjne z nawierzchnią poliuretanową oraz pełnowymiarowe boisko trawiaste do gry w piłkę nożną. Przy boiskach powstały bieżnia do skoku w dal, siłownia zewnętrzna, plac zabaw, a także ogródek edukacyjny. Powstały także pracownie wyposażone w nowoczesne tablicami edukacyjnymi oraz wiele innych pomocy dydaktycznych. - Czas współpracy z panem Dyrektorem wspominam jako bardzo intensywny i rzeczowy - mówi wójt. - Nigdy się nie skarżył. Był bardzo pogodnym, pracowitym i serdecznym człowiekiem.

Ktoś na kogo zawsze można liczyć

Ówczesnego dyrektora wspomina również była dyrektor szkoły w Gągolinie Południowym, Mirosława Haczykowska: - Miałam zaszczyt współpracować z Marcinem Kosowskim jako dyrektor sąsiedniej szkoły. Choć nasze placówki działały niezależnie, łączyło nas wspólne zaangażowanie w edukację oraz wzajemne wsparcie w codziennych wyzwaniach.

Mirosława Haczykowska dodaje także, że Marcin Kosowski był człowiekiem, na którego zawsze można liczyć: otwartym, życzliwym i pełnym szacunku wobec innych. - Nigdy nie brakowało mu uprzejmości ani cierpliwości - wspomina. - Potrafił słuchać, rozumiał i inspirował innych. Jego serdeczność i ciepło sprawiały, że każda rozmowa była przyjemnością, a współpraca przebiegała w atmosferze wzajemnego zrozumienia.

- Jako dyrektor nie tylko dbał o sprawy administracyjne, ale przede wszystkim o ludzi: uczniów, nauczycieli i pracowników swojej szkoły. Tworzył przestrzeń pełną zaufania, gdzie każdy czuł się doceniony i ważny.

  - Był niezawodnym kolegą - przyznaje była dyrektor. - Zawsze gotowym do pomocy, z uśmiechem na twarzy i dobrym słowem na każdą sytuację. Emanował spokojem, cierpliwością i pozytywnym nastawieniem, inspirując innych do działania. Jego podejście do pracy i ludzi sprawiało, że był powszechnie ceniony i lubiany.

- Marcin pozostanie w naszej pamięci jako wybitny pedagog, oddany dyrektor i wspaniały człowiek. Jego dziedzictwo będzie trwać w sercach tych, którzy mieli zaszczyt go poznać.

Humanista i człowiek czynu

W ciepłych słowach ówczesnego dyrektora Szkoły Podstawowej w Łaguszewie wspomina również jej obecna dyrektor Renata Kochanek: - Był człowiekiem bardzo pracowitym. Wiele swojego wolnego czasu poświęcał szkole i można śmiało powiedzieć, że był społecznikiem z prawdziwego zdarzenia. Wszystko co robił, robił dla szkoły.

Dyrektor szkoły w Łaguszewie dodaje, ze wielką pasją Marcina Kosowskiego były podróże. Jako cel swoich wypraw upodobał sobie południe Europy, w szczególności Grecję, ze względu na jej bogatą kulturę i historię. Swoim zamiłowaniem do podróżowania zarażał również uczniów, będąc główną osobą odpowiedzialną za organizację krajowych wyjazdów. - Szkolne wycieczki nie były organizowane przez biura podróży. Planowanie, logistyka, organizacja: to wszystko było w głównej mierze na jego głowie.

Ze słów Renaty Kochanek maluje się obraz prawdziwego humanisty i człowieka czynu. Marcin Kosowski był intelektualistą, który nie bał się również pracy fizycznej. Dyrektor Kochanek wspomina, że gdy w szkole trwały prace remontowe, pracował razem z ekipą budowlaną. - Był bardzo otwarty i potrafił się porozumieć z każdym. Miał dar komunikowania się z innymi. Potrafił się dostosować do każdego rozmówcy.

Marcin Kosowski potrafił porozumiewać się w kilku językach. Znał bowiem: angielski, niemiecki, włoski, grecki, łacinę, francuski, a nawet chorwacki. Był człowiekiem utalentowanym i sporej mierze samoukiem. Renata Kochanek zauważa, że sam nauczył się np. wypełniania wniosków o dotacje. - Nikt wcześniej nie uczył go w tym zakresie. Do wszystkiego doszedł sam. 

- Stworzył wśród grona pedagogicznego bardzo dobrą atmosferę - ocenia. - Nie było wśród nas żadnych konfliktów, ani sporów. Każdy wiedział, co ma robić. Był dobrym menadżerem, który rozumiał, że szkoła, to również administracja. Był także bardzo dobrym kolegą i przyjacielem. Zawsze służył radą, a nowych nauczycieli wprowadzał w arkana zawodu. 

Dyrektor Kochanek dodaje, że Marcin Kosowski był bardzo szanowany przez całą społeczność szkolną. Najdobitniej świadczy o tym fakt, że w rocznicę jego śmierci, w szkole odsłonięta zostanie tablica pamiątkowa poświęcona jego osobie.      

Prawdziwy dżentelmen

Marcina Kosowskiego wspomina także Agnieszka Maliszewska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Kocierzewie Południowym: - Poznałam Marcina Kosowskiego, gdy sama zostałam dyrektorem, czyli w 2018 roku. Kilka dni po tym fakcie zadzwonił do mnie z gratulacjami, a osobiście mieliśmy okazję poznać się 14 września podczas organizowanego przez nas corocznie Święta Szkoły, na które zapraszamy również przedstawicieli szkół w Gągolinie Południowym i Łaguszewie.

- Zapamiętam go jako człowieka bardzo kulturalnego i prawdziwego dżentelmena - wspomina dyrektorka z Kocierzewa. - Marcin Kosowski zawsze służył pomocą i zawsze potrafił docenić czyjeś starania. Zwłaszcza na początku sprawowania przeze mnie funkcji dyrektora czułam się bardzo zaopiekowana. Byłam trochę jak "koleżanka-dyrektorka". Pamiętam, że gdy mieliśmy jakieś szkolenia, zawsze proponował pomoc w transporcie.

Agnieszce Maliszewskiej utkwił w pamięci obraz byłego dyrektora szkoły w Łaguszewie, jako osoby niezwykle zaangażowanej w swoją pracę: - Był troskliwy i opiekuńczy, jeśli chodzi o dzieci. Pisał również scenariusze do szkolnych akademii i uroczystości. Bardzo mocno to przeżywał, ale efekty zdecydowanie były widoczne. Akademie te stały bowiem na bardzo wysokim poziomie.

- Był osobą niezwykle skrupulatną. Zawsze starał się sumiennie wypełniać swoje obowiązki - dodaje. - Zarazem był niezwykle szarmancki. Okazywał bardzo duży szacunek w stosunku do kobiet.

Człowiek wielkiej kultury

O swoim byłym nauczycielu wypowiada się również obecny sekretarz gminy Kocierzew Południowy Zbigniew Żaczek: - Mogę o nim mówić w samych superlatywach. To był niesamowity człowiek. Nie znam osoby, która źle byt się o nim wypowiadała.

- Gdy zaczynałem klasę siódmą przez 1,5 roku był moim nauczycielem - opowiada. - Potrafił zainteresować nas językiem polskim, co wbrew pozorom nie jest takie proste. Niecodziennie zdarza się także, by ktoś znał kilka języków. Najbardziej w pamięci utkwiło mi to, gdy Marcin Kosowski przygotowywał mnie do konkursu recytatorskiego. Dzięki niemu, później, w szkole średniej z recytacji miałem same piątki.

Zbigniew Żaczek zauważa, że byłego dyrektora cechowały przede wszystkim spokój i opanowanie. Był również bardzo wierzącą osobą. - Był niewiarygodnie wyrozumiały i opanowany. Nigdy nie spotkałem się z sytuacją, by podniósł na kogoś głos czy został wyprowadzony z równowagi. Był człowiekiem wielkiej kultury. 

- Był bardzo cenionym człowiekiem, a przy tym dobrym organizatorem - wspomina sekretarz gminy Kocierzew Południowy. - Był odpowiedzialny również za przygotowanie wielu wydarzeń i akademii.