O godzinie 19.00 ze Starego Rynku w Łowiczu pierwsze drużyny wyruszyły w VIII Łowicki Rajd Nocny "W poszukiwaniu kwiatu paproci", którego głównym organizatorem jest łowicki oddział PTTK. W rajdzie pieszym bierze udział blisko 120 uczestników, którzy przemierzają właśnie Łowicz i jego okolice, poznając przy okazji walory kulturowe naszego regionu.

W rajdzie bierze udział 18 drużyn, z których każda liczy od 3 do 10 członków. Wyruszają one 4 różnymi trasami, każda o dystansie blisko 15 kilometrów. Drużyny wyruszają w drogę w 15-minutowych odstępach między sobą. Jednak wszystkie trasy zmierzają do jednego celu, a jest nim sołectwo Ostrów w gminie Łowicz, gdzie do późnych godzin nocnych będzie trwało spotkanie uczestników dzisiejszego rajdu.

Na trasie rajdu uczestników czekają zadania, które będą miały na celu sprawdzenie, w pierwszej kolejności, ich wiedzy o Łowiczu i regionie. - Rywalizacja to najlepszy sposób nauki - stwierdził w rozmowie z nami Zdzisław Kryściak z łowickiego PTTK. - Rywalizując, pewnego rodzaju pytania czy zagadnienia, których dotyczyć będą zadania na punktach kontrolnych, zostaną w pamięci.

Zadania polegają np. na zrobieniu zdjęcia danego obiektu lub uzupełnieniu zdania o zdobyte na trasie rajdu informacje. Słowo "rywalizacja" nie jest użyte przypadkowo, ponieważ drużyny będą oceniane pod kątem poprawności odpowiedzi oraz tempa marszu, które nie może być ani zbyt wolne, ani zbyt szybkie. W każdym z takich przypadków naliczane są punkty karne. - Przede wszystkim liczy się dobra zabawa - podkreśla przewodnik PTTK. - Jednak występuje pewny element rywalizacji. Drużyna, która zbierze najmniej punktów karnych, wygrywa.

Organizatorzy, przewidzieli dla zwycięzców atrakcyjne nagrody.

Wydarzenie jest organizowane nie tylko przez sam oddział PTTK, ale jest możliwe również przy wsparciu Urzędu Miejskiego w Łowiczu i gminy Łowicz. W swoim wolnym czasie, by nabrać sił przed wyruszeniem w trasę, uczestnicy rajdu mogli liczyć na gościnność restauracji "Powroty".