Dzisiejszy dzień (26 maja) upłynął uczniom szkoły pijarskiej w Łowiczu, a także ich rodzicom oraz nauczycielom pod znakiem wspólnej zabawy i aktywności w skansenie w Maurzycach. Uczniowie uczestniczyli w sportowej rywalizacji oraz grze terenowej.

Uczniowie mieli do wyboru spośród aktywności fizycznych grę w piłkę nożną, siatkówkę oraz udział w biegu na terenie skansenu. Dużym zainteresowaniem cieszyła się również gra terenowa, utrzymana w tematyce 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego na króla Polski.

Gra terenowa przeprowadzona została dla trzech grup wiekowych: klas I-III, klas IV-VIII oraz dla uczniów klas licealnych. Rozgrywka w wersji dla najmłodszych uczestników dotyczyła głównie legend dotyczących początków państwa polskiego oraz samej koronacji. 

Z kolei ich starsi koledzy i koleżanki ze szkoły podstawowej mieli nieco trudniejsze zadanie: na każdym z sześciu stanowisk klasy wraz ze swoimi wychowawcami musieli wykonywać różnego rodzaju zadania. Na całość przeznaczone było 45 minut. Przykładowo jednym z zadań było nagranie krótkiego wideo, które odnosiło się do tekstu źródłowego oraz obrazu Jana Matejki o koronacji Bolesława Chrobrego. 

W podobnej konwencji utrzymana była gra terenowa dla uczniów liceum, lecz zadania, które mieli, stały na wyższym poziomie.

Ta inicjatywa jest potrzebna. Oni to pamiętają i widzą

Coroczna wyprawa rowerowa do podłowickiego skansenu w Maurzycach łączy na wspólnej zabawie i aktywnościach nie tylko klasy jednej szkoły, ale również pokolenia. Dowodem na to są słowa Krystyny Gładkiej, mamy dwójki absolwentów szkoły pijarskiej: - Bardzo cieszę się, że zostałam tutaj zaproszona. Podczas tego wyjazdu wróciły do mnie wspomnienia wszystkich dobrych rzeczy jakich moje dzieci doświadczyły w tej szkole prawie 15 lat temu. Spotkałam wielu nauczycieli, w tym również tych, którzy za czasów, gdy moje dzieci uczęszczały do szkoły pijarskiej, sami byli jej uczniami.

- Biorę udział w tej wyprawie już po raz trzeci - opowiada Tomasz Ledzion, ojciec dzieci uczęszczających do szkoły pijarskiej. - To bardzo dobra inicjatywa. Przede wszystkim łączy jej uczestników i buduje relacje między nimi. Na co dzień dzieci zajmują się nauką oraz swoimi codziennymi obowiązkami. Tutaj mają możliwość odreagowania w pięknej, zielonej scenerii. Uważam, że jest to jak najbardziej słuszny kierunek dla młodego człowieka. Nie spotkałem tutaj jakiejkolwiek osoby, która byłaby zajęta telefonem.

To jak bawili się i wspólnie spędzali czas uczniowie szkół pijarskich z Łowicza, możecie zobaczyć na naszych zdjęciach.

[FOTORELACJA]11725[/FOTORELACJA]