Pochodzący z gminy Łyszkowice rodzice Adasia i Kubusia Strugińskich robią wszystko, by nagłośnić dramatyczną walkę o życie swoich synów. Chłopcy cierpią na dystrofię mięśniową Duchenne’a (DMD), a jedyną szansą na zatrzymanie choroby jest kosztowna terapia genowa w USA, której cena to aż 35 milionów złotych.
Na facebookowej stronie akcji „Adaś i Kubuś kontra DMD” w ostatnich dniach pojawiły się nagrania ze wsparciem gwiazd polskiej sceny muzycznej. Do pomocy apeluje m.in. Blanka, która w emocjonalnym nagraniu zachęca fanów do zaangażowania: „Zbieramy 35 milionów dla Adasia i Kubusia. Są chorzy na dystrofię mięśniową. Potrzebujemy bardzo waszej pomocy, więc zaangażujcie się i pomóżcie nam zebrać tę kwotę”.
W akcję włączył się także legendarny zespół Ich Troje. – „Jesteśmy po koncercie w Skierniewicach. Mamy do państwa olbrzymią prośbę, bo i kwota jest zawrotna, żeby ratować tych dwóch chłopaków, Adasia i Kubusia” – mówił na filmie Michał Wiśniewski.
Do grona wspierających dołączył też Oskar Cyms, przypominając, że sprawa jest pilna i wymaga solidarności.
[ZT]330317[/ZT]
Kilka dni wcześniej rodzice chłopców – Karolina i Michał Strugińscy – podzielili się wstrząsającymi informacjami o pogarszającym się stanie zdrowia starszego synka. Neurolog potwierdził, że choroba postępuje, zwiększając dawki sterydów i zlecając kolejne badania. – „Adaś słabnie. Widzimy to my, widzą wolontariusze, widzą specjaliści” – mówiła mama w emocjonalnym nagraniu.
Historia Adasia i Kubusia poruszyła już nie tylko Łowicz i Skierniewice, ale całą Polskę. Dzięki programowi Elżbiety Jaworowicz „Sprawa dla reportera” o dramacie braci usłyszał cały kraj. Każdego tygodnia w regionie odbywają się akcje, które pokazują ogromną solidarność i siłę ludzkiej dobroci. Organizowane są kiermasze ciast, odzieży i zabawek, a ostatnio w salonie Iwetty Kosiackiej „Przystań Piękna” przez cały dzień można było skorzystać z darmowego strzyżenia i pielęgnacji paznokci w zamian za datek do puszki.
[ZT]329959[/ZT]
Na dziś, 24 września, na koncie zbiórki jest 14,75 mln zł – to zaledwie 42 proc. wymaganej kwoty. Czas działa na niekorzyść, dlatego rodzice i wolontariusze apelują o jeszcze większą mobilizację. – „Dlatego kolejny raz prosimy państwa o pomoc, chłopcy Was potrzebują!” – apelował kilka dni temu ich tata.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Agnieszka Antosiewicz-Staniszewska [email protected]