Kiedyś był to zgrabny, niektórzy powiedzieliby nawet, że piękny budynek. Pochodził z lat 30. XX wieku, był częścią blichowskiego folwarku. Od lat niezamieszkały, od lat też nie był już objęty ochroną przez konserwatora zabytków - została ona zdjęta na wniosek starostwa, które było jego właścicielem.
Pierwotnie władze powiatu zamierzały go przenieść do skansenu w Maurzycach, ale koszt tego, wtedy szacowany na około milion złotych, oceniono jako zbyt wielki. Potem przez długi czas próbowano budynek z działką sprzedać - chętnych przez lata nie było. Ostatecznie nabył go, nie mający już wówczas żadnych związków z ówczesną władzą w powiecie, Janusz Michalak, przed laty starosta.
Budynek przejął w stanie praktycznie ruiny, więc los jego był przesądzony. Choć pozornie wydawał się być w stanie nadającym się do naprawy.
Od jesieni ubiegłego roku budynek jest powoli rozbierany. To być może ostatnie tygodnie, gdy można jeszcze rzucić okiem na resztki tego, co kiedyś było obiektem dla tej części miasta dość charakterystycznym. Zobaczcie naszą galerię zdjęć.
Cwaniaki21:29, 29.04.2023
Michaloki to cwanioki... ciekawe w jakim komitecie na wybory pójdą żeby się od żłobka nie dać oderwać ?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 8
na pewno w innym niż ty... nie gwarantujesz niczego swoim poziomem inteligencji... Takie plucie do niczego nie prowadzi...