Już blisko pół miliarda zainwestował Maspex w Łowiczu. Dziś uroczyście otwarto nową linię produkcyjną do przerobu pomidorów, której koszt także składa się na tę kwotę, wynoszącą dokładnie 535 milionów złotych inwestycji w Łowiczu i w Wąsoszu pod Kłobuckiem. Firma  zrobiła otwarcie z pompą, trwałą pamiątką tego dnia będzie piękny mural na ścianie  hali magazynowej, widoczny od strony ul. Piłsudskiego, największy w Polsce - ale prawdziwą wartością są słowa prezesa Maspexu Krzysztofa Pawińskiego, że wielka przyszłość jest jeszcze przed tym zakładem, że najlepsze pięć minut dopiero nadchodzi. Nie były to puste słowa, wizja, jaką roztoczył prezes imponowała rozmachem.

Krzysztof Pawiński w wypowiedzianym z prawdziwą pasją słowie roztoczył wizję zakładu, który będzie tu, w Łowiczu, na zawsze. Mocne słowa, ale też dokonane już inwestycje oraz ujawnione plany uwiarygodniają te zapowiedzi. Prezes mógł bowiem zaprezentować zaproszonym gościom w praktyce nowy zakład, który w najbliższych tygodniach będzie mógł ostatecznie pożegnać się ze starą, zakupioną jeszcze w 1976 roku linią produkcyjną do przeróbki pomidorów - bo nowa, o trzykrotnie większej wydajności i lepszych parametrach zagęszczania już działa. Mógł ująć tę inwestycję w ramy szerszych działań zapewniających  grupie Maspex dostęp do rodzimych surowców. Mógł pochwalić się przewidywanym na ten rok rekordowym przychodem grupy, który przekroczyć ma 20 miliardów złotych (!). Zapowiedział kontynuację i rozbudowę współpracy z plantatorami poprzez inwestycje w nowe metody uprawy, ochrony roślin i nawadniania, przy wykorzystaniu państwowych funduszy rozwojowych. 

CEO Grupy Maspex Krzysztof Pawiński.

Wreszcie, zwracając się wprost do burmistrza, apelował o jak najszybsze wszczęcie procedury zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla tej części zakładu, w której chciałby zbudować własną, zakładową oczyszczalnię ścieków. Takie instalacje są standardem w tym przemyśle, my o sporze z miastem w tej sprawie pisaliśmy wielokrotnie - dziś Pawiński postawił sprawę twardo: bez tej oczyszczalni dalszy rozwój zakładu nie będzie możliwy. 

W indywidualnej rozmowie z Nowym Łowiczaninem prezes Pawiński podkreślał - podobnie jak wcześniej publicznie czynił to dyrektor łowickiego zakładu Adam Pawluk, że w wielu sprawach tak władze miasta jak i powiatu wykazywały się życzliwością dla inwestora - ale w sprawie oczyszczalni szczegółowo objaśniał dlaczego to przedsięwzięcie jest konieczne i dlaczego od starań o nie nie może odstąpić.

Goście, których było wielu (m.in. poseł i wiceminister oświaty Tomasz Rzymkowski), byli pod wrażeniem tego, co widzieli tak na punkcie odbioru surowca jak i w samej hali.

My opowiemy Wam dokładnie o inwestycji i oprawie uroczystości otwarcia w najbliższym Nowym Łowiczaninie, już w czwartek 30 sierpnia. Tam - oraz od czwartku w naszym wydaniu Premium - przeczytacie rozmowy z prezesem Pawińskim, wiceprezesami, wypowiedziami menedżerów odpowiedzialnych za marketing wyrobów z Łowicza, z tymi którzy w miesiąc od rzucenia pomysłu (!) doprowadzili do powstania muralu, z plantatorami i ludźmi z dyrekcji odpowiedzialnymi za współpracę z nimi. Zapraszamy do lektury!

A tutaj zobaczcie naszą bogatą fotogalerię z otwarcia nowej linii.