Tysiące ludzi biorą udział w III Pikniku Nieborowskim zorganizowanym dziś na stadionie Orła w Nieborowie. W ciągu dnia było bardzo upalnie, ale teraz nikomu już gorąco nie doskwiera. Stoiska gastronomiczne, dmuchańce, woda, ścianka, koncerty (od disco polo po covery hard rocka z lat 70.) a przede wszystkim czas na rozmowy ze znajomymi, których się spotyka.

Gdy piszemy te słowa ludzi przybywa, bo przed nami koncert gwiazdy wieczoru: o 20.30 zagrają i zaśpiewają Czerwone Gitary.

AKTUALIZACJA:

Czerwone Gitary faktycznie przyciągnęły pod scenę wielokrotnie więcej ludzi niż poprzedzające je zespoły. Ci, którzy zarezerwowali sobi ten pogodny, ciepły wieczór na ten właśnie koncert, nie mogli żałować. Zespół prowadzony przez perkusistę z pierwszego jeszcze składu, Jerzego Skrzypczyka, zagrał żywiołowo i całkowicie na żywo, bez playbacku. Zabrzmiały największe przeboje, ale i kilka piosenek nowszych, notabene także popularnych. Śpiewała cała widownia, nie wyłączając ludzi bardzo młodych, którzy wtedy, gdy zespół tworzył swe najsłynniejsze przeboje, pewnie nie byli nawet jeszcze w planach ich rodziców...

Sam Skrzypczyk, jedyny z pierwotnego składu, imponował werwą godną osoby o 50 lat młodszej, przy czym prowadził konferansjerkę sympatycznie, inteligentnie, z poczuciem humoru. Kilkakrotnie zwracał uwagę na fenomen zespołu, który na scenie jest od 59 lat (!), a nawet muzycy, którzy uzupełniali skład, grają już sporo ponad 20 lat. 

Obejrzyjcie naszą galerię zdjęć z Pikniku i z koncertu.