Zapracowani biznesmeni jako trzej mędrcy, którzy przybyli ze Wschodu, telefon, słuchawki i kluczyki do samochodu jako dary... Taką wersję jasełek zaprezentowała dziś młodzież z parafii św. Ducha w Łowiczu po Mszy Św. o godzinie 10.00.
Była to młodzież ze wspólnoty neokatechumenalnej. W przygotowanym przez siebie scenariusza daleka była od konwencjonalnego ujęcia tematu, ponieważ wystawiane przez siebie przedstawienie o narodzinach Jezusa osadziła w realiach współczesnego świata. Członkom wspólnoty przyświeca ponadto jeszcze jeden cel, który pragną zrealizować: jest nim zbiórka funduszy na wyjazd do Lizbony na tegoroczne Światowe Dni Młodzieży i spotkanie z papieżem Franciszkiem.
Uwspółcześnienie jasełek to autorski pomysł młodzieży, która występowała dzisiaj przed wiernymi. Zamysłem młodych aktorów było postawienie fundamentalnego w tej kwestii pytania: czy historia przyjścia Jezusa na świat jest nadal aktualna oraz jak to możliwe, że przychodzi on na świat każdego dnia?
W próbie przekazania odpowiedzi na te pytania twórcy posłużyli się symboliką, która będąc zakorzeniona w teraźniejszości miała uświadamiać publiczności, że Bóg jest obecny w życiu każdego z nas i że nikogo z nas nie odtrąca. Współczesną wersją pasterzy były dzieci z ubogich rodzin, a rolę trzech króli przejmują w oczach twórców jasełek bogaci, zapracowani biznesmeni.
Przedstawienie już na wstępie stawiało przed publicznością powyższe pytania, na które odpowiedzi główna bohaterka znalazła we śnie, w którym odwiedził ją Archanioł Gabriel.
Dary dla Jezusa również posiadały swoje współczesne odpowiedniki. Nie były to już mirra, kadzidło i złoto, lecz telefon, słuchawki oraz kluczyki do samochodu. Sceny przeplatane były pieśniami religijnymi i kolędami, które śpiewane były w akompaniamencie gitary, ukulele, bębna oraz grzechotek.
Przedstawienie przypadło do gustu publiczności, która szczodrze wspomogła młodzież w realizacji celu, który przed sobą postawili.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz