22 stycznia o 12.00 na Nowym Rynku w Łowiczu upamiętniono 160. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego. Licznie przybyłe na uroczystość delegacje złożyły pod pomnikiem kwiaty i zapaliły znicze.
Uroczystość rozpoczęła się odśpiewaniem hymnu państwowego. Następnie głos zabrał burmistrz miasta Łowicza, Krzysztof Jan Kaliński, który w swoim wystąpieniu przytoczył historyczne fakty dotyczące powstania, również w kontekście Ziemi Łowickiej. Przemawiał również starosta łowicki, który zadał zebranym ważne, retoryczne pytanie: - Czy w dzisiejszych czasach, zapatrzeni w swoje smartfony bylibyśmy zdolni do takiego poświęcenia, by rzucić wszystko i, gdyby wymagała tego sytuacja, walczyć o ojczyznę? Czy dzisiaj potrafilibyśmy się zdobyć na czyny, które napawają wzniosłością i poczuciem przywiązania do ojczyzny?
Kwiaty składały delegacje instytucji miejskich i powiatowych, szkół oraz stowarzyszeń działających na terenie miasta.
A czy bończak15:33, 22.01.2023
przyprowadził zgraję zamaskowanych pał jak na początku srovidu. I jeszcze taka podła suka była z UM. Wstyd kto sprawuje "władze"
Jack19:43, 22.01.2023
Nie bądźmy romantykami, mistykami a bądźmy realistami. Za dużo przelanej niepotrzebnie polskiej krwi. Przeważnie Ci co tak płomiennie mówią o patriotyzmie pierwsi rejterują w bezpieczne miejsca.
No właśnie22:34, 22.01.2023
Ten starosta co tak ładnie mówi chciał bez mrugnięcia okiem poświęcić ludzi byleby nie narazić się władzy. Mówić jest łatwo i oczerniać jest łatwo ale to czyny pokazują kto kim jest i jakie ma wartości.
6 2
I diot a? Typowy łowicki prymityw, w ciepełku komentujący, nie wychylający się... Taki NIKT...