W niedzielę, 11 lutego od godziny 15.00 do 17.00 każdy mógł odwiedzić świetlicę wiejską w Jackowicach, gdzie została zorganizowana akcja charytatywna dla Oli Słaby. I wiele osób z tego zaproszenia skorzystało.

Panie z KGW w Jackowicach na czele z przewodniczącą Jolantą Perzyną, sołtysem Stanisławem Perzyną, a także druhami z OSP w Jackowicach zaprosili mieszkańców Jackowic i gminy Zduny na ostatkowy słodki poczęstunek. Przygotowali pączki, faworki, serniki, oponki i wiele innych słodkich wypieków, które można była skosztować - w zamian za to wrzucić trochę grosza do dużego szklanego słoja, na leczenie  pochodzącej z Jackowic Oli Słaby, która walczy z ciężką chorobą. 

Aleksandra Słaby ma 32 lata i mieszka obecnie w Warszawie. Jest jedyną w Polsce osobą, która zmaga się chorobą Hajdu-Cheneya, która między innymi powoduje destrukcję kości. Przeszła już kilkanaście operacji i ponad 30 złamań. Pieniądze potrzebne są pilnie na operacje ratujące życie, która ma doprowadzić do stabilizacji kręgosłupa i miednicy.

Operacja kosztować ma milion złotych, dlatego założona została zbiórka na portalu Siepomaga.pl. Mieszkańcy gminy Zduny na wiele sposobów starają się w niej uczestniczyć, ponieważ znają Olę i jej rodzinę. A ostatkową kawiarenkę odwiedziła w niedzielę także babcia bohaterki akcji.