Zamknij

ZDUNY. Od starej plebanii do nowoczesnego ośrodka dla niepełnosprawnych

15:51, 28.06.2024 Aktualizacja: 14:24, 29.06.2024
Skomentuj

W Zdunach trwają roboty w starej plebanii, które przekształcają ją w nowoczesny ośrodek dla osób niepełnosprawnych. Dzięki staraniom Stowarzyszenia Centrum Inicjatyw Obywatelskich Ziemi Łowickiej powstaje "Dom na 105" - już wiadomo, że właśnie taką nazwę będzie nosić ośrodek, który prawdopodobnie w pierwszej połowie 2025 roku zacznie tętnić życiem.

Stowarzyszenie Centrum Inicjatyw Obywatelskich Ziemi Łowickiej działa od 2006 roku i od początku ukierunkowane jest na działalność rehabilitacyjną dzieci i młodzieży. Zadania te realizowane były w kilku lokalizacjach, a od 2011 roku dzięki umowie wynajmu podpisanej z łowickim starostwem w budynku przy ul. Świętojańskiej w Łowiczu. Tam organizacja działa do obecnej chwili, to jej główna baza rehabilitacyjna.

Finansowanie stowarzyszenia oparte jest w głównej mierze na środkach pozyskiwanych co roku ze źródeł zewnętrznych, najpierw z MOPS w Łowiczu, potem PFRON. Na czele organizacji stoi prezes Milena Brzoza-Gołaszewska, która w rozmowie z nami powiedziała, że potrzeby związane z rehabilitacją dzieci i młodzieży niepełnosprawnej są bardzo duże. Obecnie stowarzyszenie pomaga około 120 podopiecznym z Łowicza i okolicy, zarówno dzieciom, młodzieży, jak i młodzieży, która osiągnęła już wiek dojrzały. Ta grupa stale się powiększa - to w głównej mierze wychowankowie stowarzyszenia, którzy przez lata wspólnej pracy zdążyli dorosnąć.

Umowa otworzyła drogę do prac

Od dłuższego czasu organizacja poszukiwała nowej przestrzeni, którą mogłaby adaptować na dzienny ośrodek dla dzieci i dorosłych osób niepełnosprawnych. Idealnym miejscem okazały się Zduny i duży, dwukondygnacyjny budynek niewykorzystywanej plebanii przy kościele pw. Św. Jakuba Apostoła, gdzie przed laty mieszkał proboszcz i gdzie znajdowały się sale katechetyczne. Organizacja zawarła z parafią porozumienie na dzierżawę budynku na okres 20 lat i mogła zacząć myśleć o pracach. Organizacja samodzielnie zbierała środki na wkład własny do projektów zakładających przebudowę budynku. Służyły temu np. kwesty organizowane w trakcie różnych wydarzeń.

Zostaje tylko część ścian

Planowanie budynku zaczęło się dwa lata temu, gdy porozumieliśmy się z parafią - powiedział nam wiceprezes organizacji Sebastian Pokora. - W tym roku, po uzyskaniu dofinansowania z Ministerstwa Edukacji, ruszyły intensywne prace remontowe. Stowarzyszenie zleciło je Zakładowi Projektowo-Remontowo-Budowlanemu Andrzeja Malczyka, ich wartość to 1 mln zł.

Ze starego budynku zostają jedynie mury zewnętrzne i ściany nośne w środku, cała reszta, wszystkie ściany działowe zostały zburzone i zbudowane na nowo, aby spełniać wymogi przystosowania obiektu do potrzeb osób niepełnosprawnych. Prace objęły więc m.in. poszerzenie drzwi, likwidację schodów między poziomami i zastąpienie ich pochylnią - powiedział nam Sebastian Pokora.

Obecnie większość robót czysto budowlanych jest zakończona. W trakcie jest wymiana instalacji, w tym kanalizacyjnych i elektrycznych, a także wykonanie nowoczesnego ogrzewania podłogowego. Na piętrze wykonywane są już tynki i posadzki - tam postęp, a właściwie już finisz prac, w części pomieszczeń, jest najmocniej widoczny.

Na parterze, gdzie jeszcze nie ma tynków, widać w ścianach budynku duże otwory - będą to wyjścia na taras, bowiem, jak podkreśla wiceprezes stowarzyszenia, ideą jest, aby przebywający w ośrodku młodzi niepełnosprawni ludzie nie byli w nim zamknięci, ale aby jak najczęściej wychodzili na zewnątrz właśnie na taras i dalej do ogródka dydaktyczno-terapeutycznego.

Dorastając wymagają dalszej opieki 

- Planujemy w tym budynku rehabilitację naszych najmłodszych dzieci, ale też dzieci, które już osiągnęły wiek dorosły. Nie będą więc to tylko sale rehabilitacyjne, ale także sale dydaktyczne, nauki przystosowania do życia, np. sala kulinarna czy odnawiania mebli, oprócz tego dwie duże sale: salę ćwiczeń i salę spotkań. To na tę chwilę. W dalszych planach, na przyszłość, jest powstanie mieszkań treningowych - powiedział nam, dodając, że planów jest dużo.

Zgodnie z deklaracjami składanymi przez wykonawcę roboty adaptacyjne powinny kończyć się pod koniec lata. Obecnie staramy się już o kolejne pieniądze na wyposażenie oraz wymianę źródła ciepła ze starego na nowoczesne (pompa ciepła). Jeśli rozstrzygnięcia tych konkursów będą dla nas korzystne, to wielce prawdopodobne jest, że w pierwszej połowie przyszłego roku budynek zacznie działać - powiedział nam Sebastian Pokora, dodając przy okazji, że nieoczekiwanie okazało się, że trzeba w planach remontowych przewidzieć jeszcze dach, który zaczął cieknąć.

Placówka w Łowiczu nie zostanie zamknięta

Ostatecznie będzie to nasza druga lokalizacja. Ośrodek przy ul. Świętojańskiej w Łowiczu pozostanie, będzie on dostępny, ze względów logistycznych, szczególnie dla tych dzieciaków, które są z miasta Łowicza. Nie chcemy dodatkowo narażać rodziców na koszty związane z dojazdem - powiedział nam Sebastian Pokora, dodając - Zresztą teraz powiększył nam się tam metraż, cały parter budynku zajmuje stowarzyszenie, co też otwiera dodatkowe możliwości.

Stowarzyszenie nie zamierza poprzestać na obecnym zakresie prac. W planach jest również rozbudowa budynku, obejmująca nową klatkę schodową z windą dla osób niepełnosprawnych. - Chodzi nam o nową klatkę schodową, która spełni warunki i windę dla osób niepełnosprawnych - tłumaczy wiceprezes stowarzyszenia - w bryle starego budynku nie mogliśmy jej przewidzieć.

Piknik dla całego środowiska

Stowarzyszenie dba też o tworzenie dobrej atmosfery wokół tego przedsięwzięcia. W Dzień Dziecka zorganizowało tam piknik. – Przygotowaliśmy sporo atrakcji dla wszystkich, zarówno dla naszych podopiecznych, ich rodzin, jak i pracujących u nas terapeutów, którzy także przyjechali ze swoimi dziećmi. Stawiamy na integrację – powiedziała nam Milena Brzoza-Gołaszewska, prezes Stowarzyszenia.

Na zielonym terenie przy kościele w Zdunach i dawnej plebanii dzieci i rodziców bawił Wodzirej Tomek ze Skierniewic, obecne były zwierzęta z Alpaki Cudaki oraz kuce ze Stowarzyszenia Karino. Dla uczestników zabawy przygotowano także napoje, słodki poczęstunek oraz kiełbaski z grilla. 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

marmar

14 3

Dobra robota oby tak dalej 🙂

15:59, 29.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OlaOla

16 2

Bardzo szczytny cel. O tym jak trudno opiekować się osobą niepełnosprawną wie tylko ten, kto tego doświadcza.
Każda pomoc jest bezcenna dla opiekunów i rodziców.

20:21, 29.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AdaśAdaś

5 6

PIsowskie dotacje się skończyły, teraz czas na kontrole

04:15, 30.06.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kasia Kasia

3 6

Szczyt jest bardzo piękny.Mnie zaś interesuje z czego w tak ekspresowym tępie wzrosły majątki niektórych członków stowarzyszenia,z czego wybudowali domy itd,bo jeżeli wzbogacali się korzystając z pieniędzy dla niepełnosprawnych to już jest ......Kontrole,kontrole i jeszcze raz kontrole.Zatem szanowna koalicjo działajcie.

10:07, 01.07.2024
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

jokerjoker

4 0

PFRON przekazuje pieniądze „dla niepełnosprawnych”, których nie da się przywłaszczyć. Każdy grosz wychodzący z budżetu jest kontrolowany. Wydatków z pewnością nie jest mało, więc zapewne wzbogacenie się z pozostałych pieniędzy pozwoliłoby na zakup jagodzianki i pepsi w puszce. Rozumiem zazdrość, lecz zaciągnąć kredyt to niezbyt wymagające zadanie 😁

10:14, 01.07.2024

Dokładnie,Dokładnie,

3 0

wstrętna zazdrość.

14:23, 01.07.2024

Niedokładnie Niedokładnie

0 2

To nie jest zazdrość tylko stwierdzenie faktu. Brzydzę się ludźmi, którzy,, dorabiają "się na niepełnosprawnych.

21:36, 01.07.2024

BylyByly

1 3

Gdybym tam.nie pracował to bym uwierzył.

18:42, 01.07.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%