"Solidarność" chce zatrzymać Zielony Ład. Zbierano podpisy na łowickim targowisku

Unijne dyrektywy dotyczące polityki klimatycznej, znane szerzej jako Zielony Ład, nadal budzą niesłabnące kontrowersje. Wśród grup, które uczestniczą w ogólnopolskiej akcji zbierania podpisów sprzeciwiających się planom Unii Europejskiej, znajdują się również przedstawiciele łowickiego oddziału Solidarności oraz Solidarności Rolników Indywidualnych. Na targowisku w Łowiczu zbierali oni dzisiaj (6 lipca) w godzinach 8.00 - 13.00 podpisy pod protestacyjną petycją.

Rozmawialiśmy z Krzysztofem Sucheckim z łowickiej Solidarności. Pytaliśmy go o motywacje, które skłoniły Solidarność do takiej formy protestu. Nasz rozmówca przybliża nam także szersze tło inicjatyw Solidarności na tym polu: - Jest to wspólna akcja Solidarności "rolniczej" i "pracowniczej". Jesteśmy przeciwni Zielonemu Ładowi. Już w 2007 roku po raz pierwszy pisaliśmy petycje ws. polityki klimatycznej. Wiedzieliśmy, że będzie to dla nas zguba, nie tylko jeśli chodzi o rolnictwom, ale i róznych gałęzi przemysłu - przekonuje Krzysztof Suchecki.

- Za czasów rządów koalicji PO-PSL również pisaliśmy pismo i powołana została komisja specjalna, która jednak nie zebrała się ani razu - kontynuuje. - Organizowaliśmy protesty, byliśmy w Warszawie.

Europa: kropla w morzu potrzeb

Krzysztof Suchecki odnotowuje również w swojej wypowiedzi dlaczego, w jego opinii, unijna polityka klimatyczna jest nieefektywna. Zauważa bowiem, że zmiany proponowane przez UE nie będą miały globalnego oddźwięku. - Co z tego, że Europa wprowadzi restrykcje dotyczące klimatu, skoro potęgi takie jak Chiny, Indie czy Stany Zjednoczone nie będą stosować się do takiej polityki. Nawet jeśli niebo nad krajami Europy będzie mniej zanieczyszczone to świat nie ogranicza się wyłącznie do Europy.

Nawet jeśli niebo nad krajami Europy będzie mniej zanieczyszczone to świat nie ogranicza się wyłącznie do Europy.

- Dlatego uważamy, że taka polityka, jeśli ma działać, powinna dotyczyć wszystkich, a działania powinny być rozłożone w czasie - dodaje. - Tym bardziej, że jeszcze niedawno funkcjonowały dopłaty do ogrzewania gazowego. Teraz nie jest to już uznawane za ekologiczne, w związku z tym przechodzi się na fotowoltaikę, na której bogacą się koncerny, a nie nasz kraj.

Cios w rolnictwo, ciosem dla nas wszystkich?

- Podobnie jest w rolnictwie - mówi dalej Krzysztof Suchecki. - Gdy zniszczone zostanie nasze rolnictwo, bogate państwa będą bogaciły się jeszcze bardziej. Dlaczego Polska ma być krajem, który się rozwija - pyta retorycznie. - Nie jest to w interesie państw Europy Zachodniej.

Fot. Dawid Domański

- Jako Polska, która jest krajem członkowskim Unii Europejskiej, mamy przestrzegać wszystkich norm, przepisów włącznie z tym, że część gruntów, które uprawiają nasi rolnicy ma leżeć odłogiem. Natomiast w państwach, w których takie regulacje nie obowiązują, koszty produkcji żywności są znacznie niższe. Rosnące koszty produkcji u nas przełożą się na rosnące koszty zatrudnienia. Już teraz zaobserwować możemy, że produkcję przenosi się z Polski do innych państw. W takim układzie zubożejemy jako państwo. Słyszymy o tym, że budżecie na wiele rzeczy brakuje pieniędzy, a nawet, że obcina się wydatki na zbrojenia. Dlatego jesteśmy przeciwni Zielonemu Ładowi. Chcemy, by polskie państwo pomagało Polakom, a nie wszystkim innym państwom w Europie.

- Dlatego jesteśmy przeciwko Zielonemu Ładowi.  Chcemy, by polskie państwo pomagało Polakom, a nie wszystkim innym państwom w Europie.

Akcja zakrojona na cały kraj

Krzysztof Suchecki dodaje także, iż podpisy zbierane były już wcześniej, nie tylko w Łowiczu, ale i w całym powiecie łowickim. Inicjatywa Solidarności nie ogranicza się jednak wyłącznie do naszego powiatu, lecz obejmuje zasięgiem całą Polskę: - Podpisy zbieraliśmy również w zeszłym tygodniu w sobotę, również w godzinach 8.00 - 13.00 - przyznaje w rozmowie z portalem Lowiczanin.info. - W tamtym tygodniu zebraliśmy około 200 podpisów. Myślę, że w tym tygodniu będziemy ich mieć nieco więcej, ponieważ zbliżoną ilość, zebraliśmy do godziny 12.00.

- Rolnicy indywidualni również zbierali podpisy w różnych miejscowościach powiatu łowickiego. Chcemy zebrać w skali kraju co najmniej 500.000 podpisów, które trafia do komisji krajowej - wyjaśnia. Niedawno Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą, o zmianach w ustawie o referendum. Zmiana miałaby dotyczyć tego, że jeśli zbierze się określoną ilość podpisów, to rząd zobligowany byłby do przeprowadzenia referendum.

Fot. Dawid Domański