Spacer z przewodnikiem. Uczestnicy odkryli nieznany Łowicz

Przewodniczka PTTK Katarzyna Skierska-Pięta zaskoczyła uczestników niedzielnego (10 sierpnia) spaceru tematycznego po Łowiczu. Zaprowadziła uczestników w dwa miejsca, które zwykle nie są dostępne dla ogółu i zaaranżowała niezwykłe spotkania z przedstawicielami innych religii. Spacer odbył się w ramach cyklu „Przewodnik czeka - poznaj historię Łowicza z przewodnikiem PTTK”.

W wydarzeniu uczestniczyła wyjątkowo liczna grupa - naliczyliśmy około 60 osób. Wśród uczestników znalazły się osoby, które odwiedziły miasto turystycznie, a o spacerze dowiedziały się na miejscu i postanowiły skorzystać z okazji, aby lepiej poznać miasto - i raczej nie żałowały, podobnie jak uczestniczący w cyklu mieszkańcy miasta.

[WIDEO]5686[/WIDEO]

Katarzyna Skierska-Pięta na początku wprowadziła grupę w temat, podkreślając, że na przestrzeni wieków w Łowiczu mieszkali przedstawiciele różnych religii, którzy mieli istotny wpływ na rozwój miasta. Zastrzegła jednak, że Łowicz był miastem arcybiskupim, a religią dominującą pozostawał zawsze katolicyzm.

W łowickiej katedrze przewodniczka przybliżyła uczestnikom historię miasta, dzieje samej budowli oraz kult patronki Łowicza - św. Wiktorii.

W dalszej części spaceru uczestnicy udali się na ulicę Podrzeczną, gdzie najpierw opowiedziała o wyznawcach judaizmu. Zrobiła to w miejscu wyjątkowym - pod tablicą upamiętniającą 8200 Żydów z Łowicza i okolic, zmarłych i zamordowanych przez niemieckich okupantów w latach 1940-1943 w getcie w Łowiczu oraz w niemieckich obozach zagłady w Treblince II i KL Lublin.

Potem grupa przeniosła się do kamienicy na rogu ul. Podrzecznej i Browarnej, gdzie miała możliwość wejść do kaplicy Zboru Ewangelicko-Augsburskiego. Na miejscu czekał na nich administrator parafii, pastor Szymon Czembor, który opowiedział o historii ewangelików w Łowiczu. Następnie uczestnicy spaceru mieli możliwość wejść do kaplicy Kościoła Katolickiego Mariawitów, która znajduje się w kamienicy przy ul. Browarnej. Tam spotkali się z opiekunką parafii i kaplicy, panią Ireną. W obu miejscach osoby biorące udział w spacerze mogły zadawać pytania, także o aspekty dotyczące wiary. Obie kaplice funkcjonują od lat, jednak niewiele osób wie o ich istnieniu, nawet wśród łowiczan.

Przewodniczka opowiedziała też o parafii Kościoła Starokatolickiego Mariawitów, który w Łowiczu jest gospodarzem neogotyckiego kościoła w Alejach Sienkiewicza. Ostatni przystanek poświęcony był wyznawcom prawosławia, którzy w XIX wieku adoptowali na cerkiew kaplicę pw. św. Karola Boromeusza w budynku dzisiejszego muzeum - dziś to sala barokowa.

Spacer trwał 2 godziny i na pewno należał do jednego z ciekawszych jakie się odbyły w ostatnim czasie.