COVID-19. Ograniczenia w łowickim w szpitalu?

W związku z doniesieniami o przypadkach zakażeń wirusem COVID-19 w Polsce zapytaliśmy zastępczynię dyrektora ds. lecznictwa łowickiego szpitala, Urszulę Kapusta-Tymoshchuk, o aktualną sytuację w placówce.

Przypadki ograniczenia dostępności do oddziałów, w których u pacjentów stwierdzono zakażenie wirusem COVID-19, pojawiły się już w sierpniu - na przykład w szpitalu w Włodawie, gdzie wprowadzono ograniczenia odwiedzin na oddziale chirurgii ogólnej z pododdziałem urazowo-ortopedycznym i ginekologicznym. Odwiedzający musieli zakładać maseczki i dezynfekować ręce przed wejściem na oddział.

W społeczeństwie największe obawy budzi jednak możliwość całkowitego zamknięcia oddziałów lub całego szpitala, zwłaszcza gdy stan pacjentów jest poważny, a rodzina nie może się z nimi spotkać.

Urszula Kapusta-Tymoshchuk, zapytana o to, czy w łowickim szpitalu wprowadzono lub planuje się wprowadzenie ograniczeń w dostępie do oddziałów, odpowiedziała, że obecnie nie ma takich planów. Do tej pory wśród pacjentów łowickiego szpitala nie wykryto zachorowań na COVID-19, dlatego nie ma podstaw do wprowadzania jakichkolwiek ograniczeń.

- Co nie oznacza, że COVID-19 zniknął - zaznacza. - Na tę chwilę informacje o zachorowaniach docierają do nas spoza szpitala.

Każda sytuacja mogąca stanowić zagrożenie dla pacjentów, personelu oraz odwiedzających będzie analizowana, a podejmowane działania dostosowane tak, aby zapewnić wszystkim bezpieczeństwo.