Nawierzchnia z droższej niż tradycyjna kostki betonowej robi wrażenie. Zakończono już prace przy jej układaniu i można po niej swobodnie jeździć. Choć jej wadą jest wysoka cena, ma również istotne zalety.
Ulica Akademicka, łącząca w centrum miasta ulicę Nową (biegnącą wzdłuż osiedla Starzyńskiego) z Alejami Sienkiewicza, została otwarta dla ruchu samochodowego. Zakończono na niej prace prowadzone od 23 lipca, kiedy to została zamknięta dla pojazdów.
Część kierowców dowożących rano dzieci do Przedszkola nr 2 „Pod Tęczą”, a także mieszkańcy bloków przy osiedlu Starzyńskiego i ulicy Akademickiej, mogą odetchnąć z ulgą. Ulica ułatwia komunikację i sprawia, że rano, wyjeżdżając z ulicy Nowej, nie trzeba już włączać się do ruchu na ulicy Kaliskiej, gdzie o tej porze występują poważne utrudnienia.
Na realizację prac na 200-metrowym odcinku ulicy Akademickiej miasto przeznaczyło 440 tys. złotych. Wykonawcą była spółka Trakt z Kutna. Zakres robót objął nie tylko ułożenie nawierzchni, ale również uporządkowanie infrastruktury technicznej znajdującej się pod ziemią. Ulica Akademicka pozostała jednokierunkowa - wjazd możliwy jest wyłącznie od strony ulicy Nowej.
Największą ciekawostką jest zastosowana nawierzchnia z kostki klinkierowej. Jak poinformował nas Wydział Inwestycji łowickiego ratusza, wybór materiału wynikał z zaleceń Konserwatora Zabytków w Łodzi. Zastosowanie klinkieru podniosło koszty inwestycji, ponieważ, w zależności od typu i jakości, jest on dwa, a nawet kilka razy droższy od tradycyjnej kostki betonowej, najczęściej stosowanej w drogownictwie. Jak mówili nam pracownicy firmy wykonującej prace, kostka klinkierowa jest cięższa, trudniejsza w układaniu i mniej dostępna na rynku.
Ma jednak niewątpliwe zalety: jest trwalsza, bardziej estetyczna i dłużej zachowuje barwę. Dodatkowo na Akademickiej zastosowano kostkę bez fazy, co sprawia, że nawierzchnia jest równa, a koła samochodów generują na niej mniejszy hałas.
Nowa nawierzchni zastąpiła starą wykonaną z trylinki.
0 0
No więc nie można ominąć Kaliskiej, bo pozostał znak zakazu wjazdu od strony Nowej, który nie dotyczy tylko mieszkańców tej ulicy - widać go na zdjęciu. Oczekiwałem reakcji od któregokolwiek z licznych burmistrzów i nic. Może jednak ktoś z gromady przypadkowych rajców się na ten temat wypowie?