Zamknij

Zdjęto figurę Bachusa z pałacu w Nieborowie. Kuratorka muzeum wyjaśnia

Tomasz Bartos Tomasz Bartos 09:56, 27.11.2025 Aktualizacja: 12:13, 27.11.2025
Skomentuj

W Nieborowie nadal trwa wymiana dachu pałacu Radziwiłłów. Monika Antczak, kurator Muzeum w Nieborowie i Arkadii, przekazała nam, że demontaż starych dachówek oraz wymiana elementów konstrukcyjnych są na ukończeniu. Dach jest prawie gotowy do przykrycia nowym poszyciem.

- Prace idą bardzo sprawnie. Czekamy obecnie na pierwsze dostawy nowej dachówki, która trafi na dach. Stara, jak się przekonaliśmy po jej zdjęciu, była już w bardzo złym stanie - część dosłownie rozpadała się w rękach. To potwierdza, że podjęcie remontu było słuszną decyzją - powiedziała kurator Monika Antczak, dodając, że roboty są pracochłonne. Pracownicy firmy demontują i zabezpieczają dach fragmentami, tak aby w ciągu dnia zakończyć określony zakres prac.

Więcej o remoncie dachu pisaliśmy kilka tygodni temu.

[ZT]332243[/ZT]

Prowadzone prace nie ograniczają się jednak wyłącznie do dachu. W ich trakcie zabezpieczane są także elementy architektoniczne znajdujące się przy oknach, a także płaskorzeźby umieszczone we frontonie - na wysokości dachu, w tympanonie (tym­panon to wewnętrzne pole frontonu, gładkie lub wypełnione rzeźbą).

Część elementów architektonicznych odspoiła się od ściany, zdarzył się nawet przypadek ich odpadnięcia. Obecne prace na tympanonie zabezpieczą widoczne na nim elementy do czasu przeprowadzenia przyszłych prac konserwacyjnych. Jak podkreśla kurator Muzeum w Nieborowie i Arkadii, po ich zakończeniu elewacja pałacu będzie bezpieczna i nie będzie obawy, że coś spadnie z góry.

Zdemontowana rzeźba Bachusa. fot. Muzeum w Nieborowie i Arkadii

W trakcie obecnych prac zdemontowano ze zwieńczenia frontonu rzeźbę Bachusa (Dionizosa) - greckiego boga dzikiej natury, winnej latorośli, wina i teatru. Postać uwieczniona w piaskowcu przedstawia boga w ruchu, jakby tańczył. Jej wielkość odpowiada dorosłemu człowiekowi. Ozdobą pałacu stała się prawdopodobnie pod koniec XVIII wieku.

– Wiedzieliśmy, że stan rzeźby jest zły i wymaga interwencji. Mówiły o tym zdjęcia wykonane przed pracami dronem, ale remont dachu pozwolił nam przyjrzeć się jej jeszcze dokładniej – powiedziała kurator. Dodała, że podczas demontażu okazało się, iż Bachus był zamocowany do ściany budynku na stalowym trzpieniu, mocno zakotwiczonym nie tylko w murze, ale i w samej rzeźbie. Ostatecznie trzeba było podjąć decyzję o jego przecięciu. Zabezpieczona postać greckiego boga opuściła szczyt frontonu zawieszona na długim ramieniu dźwigu.

- Jesteśmy w trakcie przygotowań do zlecenia konserwacji rzeźby. Okazało się, że przez lata warunki atmosferyczne jej nie oszczędzały - dodała kurator.

Konieczne będzie gruntowne oczyszczenie rzeźby z zanieczyszczeń i organizmów biologicznych: mchów, porostów, glonów oraz grzybów, a także wykonanie uzupełnień i zabezpieczenie, aby mogła cieszyć miłośników historii oraz turystów odwiedzających Nieborów.

Przy okazji konserwatorzy wraz z zespołem muzeum będą mieli możliwość dokładnego zbadania rzeźby i prześledzenia jej losów, ustalenia, czy została zamówiona z przeznaczeniem na zwieńczenie frontonu, czy też wcześniej była ozdobą ogrodu w Nieborowie lub innych rezydencji magnackich.

Na swoje miejsce rzeźba wróci po zakończeniu prac remontowych dachu.

[ZT]333828[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%