Do zgromadzenia Sióstr Pasjonistek wstąpiła przed półwieczem, a od 32 lat służy biednym dzieciom z Kamerunu, prowadząc szkołę katolicką i ośrodek zdrowia, opiekując się sierotami. 

Siostra Teodora odwiedziła Głowno, gdzie wczoraj o swojej misyjnej pracy opowiadała na mszach św. parafianom w kościele św. Jakuba Apostoła, a dziś odwiedziła Publiczne Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. Jana Pawła II, gdzie spotkała się z uczniami klas I i II. Pokazała im zdjęcia i filmy ze szkoły z Kamerunu, opowiadała z jakimi wyzwaniami boryka się na co dzień, ale też jak wielkie znaczenie dla czyjegoś życia może mieć okazane mu serce i pomoc, która nadejdzie w odpowiedniej chwili.

Misjonarka, zakonnica i pielęgniarka, wyciągała sieroty z rynsztoka i więzienia, leczyła je, pomagała im zdobyć edukację, a po latach spotykała je, jako dorosłych już ludzi, wdzięcznych za szansę, jaką dzięki niej dostali, studiujących lub piastujących wysokie stanowiska.

O powołaniu i pracy s. Teodory Grudzińskiej napiszemy w gazetowym wydaniu "Wieści z Głowna i Strykowa", a każdy, kto chciałby wesprzeć jej afrykańskich podopiecznych, może to zrobić za pośrednictwem Stowarzyszenia Ruchu MAITRI (www.maitri.pl), dokonując "adopcji serca" i wspierając finansowo kształcenie afrykańskiego dziecka, zaznaczając w deklaracji, że chodzi o "dzieci siostry Teodory".