- Albo w gminie Chąśno panuje taki głód, choć nie sądzę, albo ktoś chciał popsuć święto w mojej ukochanej wsi Błędów – mówił 7 października starosta łowicki Marcin Kosiorek, podczas uroczystości powitania samochodu ratowniczo-gaśniczego w OSP Błędów.

Nawiązał tymi słowami do przykrej sytuacji, związanej z kradzieżą żywności, która spotkała strażaków i gospodynie z Błędowa. Mimo tych trudności, uroczystość odbyła się zgodnie z planem, a strażacy hucznie witali drugi samochód ratowniczo-gaśniczy w jednostce.

Uroczystość rozpoczęła się od przejechania kolumny samochodów strażackich przez wieś. Wzięły w niej udział także wozy strażackie z innych jednostek straży w okolicy. Volvo zostało przywitane wyciem syren i racami.

[ZT]296302[/ZT]

Nocne włamanie

Przypomnijmy, że dzisiejszej nocy nieznani sprawcy włamali się do remizy strażackiej w Błędowie, skąd wynieśli większość jedzenia szykowanego na uroczystość. Złodzieje zabrali m.in. kotlety, które był ułożone na kilku brytfannach, kilka kilogramów podrobów i wędlin. Strażacy i gospodynie byli tym faktem załamani, ponieważ starali się tak jak tylko mogli, aby ugościć wszystkich jak najlepiej.

Zwłaszcza, że na dzisiejszą uroczystość przybyli ważni goście, m.in. komendant wojewódzki PSP w Łodzi st. bryg. Grzegorz Janowski, senator Przemysław Błaszczyk, komendant PSP w Łowiczu Arkadiusz Makowski, starosta łowicki Marcin Kosiorek i wicestarosta Piotr Malczyk. Wszyscy oni wyrazili w swoich wystąpieniach duże wsparcie dla strażaków i gospodyń z Błędowa.

Niektórzy próbowali nieco rozluźnić sytuację, jak np. komendant Janowski, który zażartował, że skoro ukradli jedzenie, to znaczy, że było dobre.

Były jednak osoby, którym nocne zajście sprawiło ogromną przykrość. To przewodnicząca KGW Danuta Dzik, która razem z innymi gospodyniami szykowała poczęstunek, a wczoraj skończyły gotować ok. godz. 23. Całą sytuację bardzo przeżył też prezes OSP Błędów. Tuż po tym jak podziękował gospodyniom za ich wkład w przygotowanie uroczystości, złamał mu się głos i musiał przekazać prowadzenie uroczystości innemu druhowie…