Magdalena i Ernest Gajek stracili w pożarze dom, w którym zamieszkali w marcu tego roku. Budynek kwalifikuje się do rozbiórki. Młodzi małżonkowie zasługują na pomoc, gdyż sami od dawna angażują się w pomoc zwierzętom, ich pies „Badylek” jest „adopciakiem” ze Schroniska dla Zwierząt w Łowiczu.
Oboje pochodzą z powiatu łowickiego. Magdalena (z domu Miodek) przez 16 lat swojego życia mieszkała w Bednarach, a potem w Łowiczu. Jej małżonek pochodzi z Popowa, gdzie para udała się po pożarze domu.
- Prawie dwa lata temu wzięłam ślub z miłością mojego życia. Zaczęliśmy planować wspólną przyszłość, podstawą tego było kupno domu. Małego i skromnego. Gdy tylko nadarzyła się okazja kupiliśmy sobie właśnie taki domek - relacjonuje Magdalena. Dom ten znajduje się w miejscowości Zakrzew k. Nowej Suchej, w powiecie sochaczewskim, jakieś 20 km od Łowicza. Od marca tego roku młodzi małżonkowie wiedli w nim spokojne i szczęśliwe życie. Otaczali się zwierzętami, które oboje bardzo kochają. Mają 2 koty i 2 psy, a jeden z nich jest adoptowany ze Schroniska dla Zwierząt w Łowiczu. Magdalena była w nim wolontariuszką, wyprowadzała psy na spacer.
Niestety, 27 grudnia 2023 roku, w domu Magdaleny i Ernesta doszło do pożaru, po którym nie nadaje się on do zamieszkania. Magdalena relacjonuje, że w tym dniu miała wolne w pracy. Jak co dzień rozpaliła w kominku i wybierała się na zakupy, gdy nagle usłyszała niepokojący dźwięk na poddaszu budynku. Okazało się, że wybuchł tam pożar, który szybko objął cały budynek. Z pomocą w gaszeniu pospieszyli sąsiedzi. Do akcji gaśniczej zadysponowano 23 strażaków, którzy przybyli na miejsce 5 wozami. Mimo ich wysiłków, ogień strawił połowę drewnianego domu. Z płonącego budynku udało się na szczęście uratować zwierzęta.
Przypuszczalną przyczyną pożaru były wady konstrukcyjne budynku, a dokładniej zbyt bliskie położenie stropu względem przewodu kominowego. Odbudowa nie jest możliwa, straty są zbyt duże. Co gorsza, dom nie był ubezpieczony.
Magdalena i Ernest znaleźli się w trudnej sytuacji, kiedy muszą rozpocząć starania o własne miejsce do życia od samego początku. Oszczędności zainwestowali w zakup dom, który stracili w pożarze.
Na portalu Pomagam.pl trwa zbiórka pieniędzy na budowę nowego domu. Małżonkowie będą wdzięczni za każdą wpłatę.
- Za uzbieraną kwotę chcemy postawić sobie malutki, skromny domek, ale od podstaw. Zadowolimy się nawet mniejszym domkiem niż ten, który spłonął... A miał 69 metrów - wyznają.
Małżonkowie będą wdzięczni także za każdą inną formę pomocy, w tym przekazane materiały budowlane, z pomocą których będą mogli pobudować nowy dom.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz