Dziś, 2 grudnia po północy samochód ciężarowy TIR z naczepą, jadąc Aleją Legionów w Nieborowie w kierunku Bednar, zjechał na pobocze jezdni, po czym po kilkudziesięciu metrach uderzył w ogrodzenie jednej z posesji, przebijając się na jej teren. 24-letniemu kierowcy, mieszkańcowi Skierniewic, nic się nie stało.
Służby zostały powiadomione o zdarzeniu około 5. rano. Na miejsce dotarł patrol policji oraz trzy zastępy straży: państwowej z Łowicza oraz OSP Nieborów. Jak się okazało, uszkodzeniu uległ jeden ze zbiorników na paliwo - olej napędowy, który wyciekł i w części wsiąkł w grunt. Na miejsce wezwany został przedstawiciel Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska. Okazało się, że wyciek jest na tyle znaczny, że nie wystarczy tylko powierzchniowe usuwanie oleju przez strażaków, ale konieczne jest zebranie skażonego gruntu i przekazanie go do utylizacji.
Problemem okazało się także wydobycie samego pojazdu. Ciągnik siodłowy zarył bowiem w ziemię na terenie posesji, na teren której przebił się przez ogrodzenie i stanął tak, że podmurówka ogrodzenia znalazła się w poprzek podwozia. Naczepa, na szczęście pusta, bo pojazd wracał do bazy, znalazła się częściowo w rowie dzielącym posesje od jezdni.
Akcja wydobycia pojazdu trwa, na miejscu pracuje dźwig, Aleja Legionów jest nieprzejezdna w kierunku Bednar. Akcja zakończy się prawdopodobnie ok. 14.
TIR, który wypadł z jezdni jest własnością firmy Rolmech, której właścicielem jest żona starosty łowickiego Krzysztofa Figata.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz