Hardkorowy Koksu, disco polo i wyścig śmierci – Wrak Race 2025

Niedzielne emocje na torze Wrak Race w Chąśnie Drugim rozpoczęły się już o godzinie 9:00. Główne zmagania odbyły się w dwóch klasach: ST oraz PROTO. Wzięło w nich udział około 20 pojazdów i drużyn - przeważnie z powiatu łowickiego. Organizatorzy zadbali również o inne atrakcje towarzyszące wydarzeniu.

[FOTORELACJA]12214[/FOTORELACJA]

Około godziny 13:00 na miejscu pojawił się Robert Burneika, znany jako Hardkorowy Koksu, który poprowadził konkursy siłowe i motoryzacyjne. Burneika okazał się bardzo bezpośrednim człowiekiem - przez cały czas był uśmiechnięty i chętnie pozował do zdjęć z uczestnikami wydarzenia. Wyraźnie poruszyła go także akcja charytatywna prowadzona podczas imprezy na rzecz Adasia i Kubusia Strugińskich - chłopców z gminy Łyszkowice, chorych na dystrofię mięśniową Duchenne’a.

Klasyczne disco polo dla fanów gatunku

O 14:00, w pełnym słońcu, na scenie wystąpił zespół Classic, zapewniając świetną zabawę około 300 fanom disco polo w rytm swoich największych przebojów. Artyści naturalnie nawiązywali kontakt z publicznością, opowiadali anegdoty i zachęcali do wspólnej zabawy. Po zakończonym występie zeszli do uczestników, którzy czekali, by zrobić sobie z nimi zdjęcie.

[WIDEO]5691[/WIDEO]

Po koncercie rozpoczęły się finałowe wyścigi w dwóch klasach: ST oraz PROTO, a na zakończenie odbył się „wyścig śmierci”, w którym wystartowały pojazdy wciąż zdolne do jazdy. Zmagania - wśród ryku silników i tumanu kurzu - obserwowały setki osób, żywo reagując na to, co działo się na torze. Przeorany kołami aut teren szybko stał się miejscem wielu pułapek - samochody zakopywały się w piachu. Za każdym razem, gdy kierowca samodzielnie uwalniał pojazd, widzowie reagowali gromkimi oklaskami i entuzjastycznymi komentarzami.

[WIDEO]5694[/WIDEO]

Na terenie Wrak Race przez cały czas funkcjonowały strefy dla dzieci z dmuchańcami. Strażacy z OSP Chąśno serwowali grochówkę z polowej kuchni, a na stoiskach Gminnych Kół Gospodyń Wiejskich można było zjeść i ugasić pragnienie.

Śmigłowiec i Lamborghini

Jedną z atrakcji były loty widokowe śmigłowcem - kosztowały 200 zł od osoby, ale nie odstraszyło to chętnych. Śmigłowiec wielokrotnie wznosił się w powietrze, zataczając duże koło nad terenem wydarzenia. Inną atrakcją była możliwość zobaczenia samochodów z czasów PRL dzięki obecności pasjonatów z Łowickie FOLK Klasyki. Dla fanów szybkiej jazdy przygotowano ekspozycję Lamborghini Huracán - samochód wzbudzał ogromne zainteresowanie, choć niektórzy byli rozczarowani, że można go było obejrzeć głównie z zewnątrz.

[WIDEO]5696[/WIDEO]

Jest zadowolenie 

Dariusz Reczulski, wójt Gminy Chąśno, powiedział nam, że jest zadowolony z frekwencji oraz z samej organizacji wydarzenia. Gmina sponsorowała m.in. . występy artystyczne. Głównymi organizatorami byli bracia Daniel i Sebastian Dęgus oraz ich firma Dionizos. Pierwszy Wrak Race przygotowali w 2011 roku.

Rozmawialiśmy z kilkoma gośćmi wydarzenia - powiedzieli nam, że jest ono skierowane do miłośników motoryzacji. Osoby, które nie są z tego kręgu, nie poczują magii Wrak Race. - Ktoś, kto lubi samochody, ryk silników, jazdę na torze, rozbijanie aut, nie zwróci uwagi na kurz i brudne buty czy stopy, co pewnie część osób może wkurzać, bo tak właśnie tu jest - powiedział nam Patryk Zwoliński, który, jak przyznał, obejrzał niemal wszystkie niedzielne wyścigi i był bardzo zadowolony.

[FOTORELACJA]12209[/FOTORELACJA]

Słońca było trochę za dużo

Upał sprawił, że słoma pozostawiona po skoszeniu zboża na polu, na którym odbywała się impreza, była tak sucha, iż prawdopodobnie rzucony niedopałek spowodował jej zapalenie. Ogień dotarł pod jeden z samochodów. Obecni na miejscu strażacy zareagowali natychmiast, ale konieczne było szybkie wybicie szyby w pojeździe i jego przetoczenie, by płomienie nie objęły auta. Z naszych informacji wynika też, że jedna osoba zasłabła i trafiła pod opiekę medyków.

Taki bonus do ukłon w stronę gości

Setki butelek z płynem do spryskiwaczy szyb samochodowych, rozdawanych w trakcie Wrak Race bezpłatnie, rozeszły się wśród gości błyskawicznie. Był to bonus zapewniony przez organizatorów wobec wszechobecnego kurzu. Sponsorem była łowicka firma Chamipack, producent chemii gospodarczej.

[ZT]329100[/ZT]