Primost Południe, główny wykonawca budowy mostu na Bzurze w Łowiczu jest zdeterminowany, aby prace na obiekcie cały czas posuwały się do przodu, niezależnie od warunków atmosferycznych. Od kilku dni wylana już  żelbetowa płyta nośna jest przykryta plandekami. Dlaczego?

O wylaniu płyty nośnej pisaliśmy na łamach lowiczanin.info kilka dni temu:

[ZT]305549[/ZT]

Kierownik budowy Daniel Łakomiec powiedział nam, że widoczne m.in. z kładki dla pieszych "namioty" ustawione są na całej długości mostu, nad skrajnymi pasami, gdzie w przyszłości powstanie chodnik i ścieżka rowerowa. Zakrycie tych przestrzeni ma umożliwić szybsze wyschniecie wylanego niedawno betonu, a czemu nie sprzyja panująca niska temperatura.

[FOTORELACJA]8117[/FOTORELACJA]

Proces ten wspomagają dmuchawy. Proces ten będzie trwał do momentu, aż płyta będzie spełniała kryteria umożliwiające prowadzenie dalszych prac, czyli oczyszczenia jej z zanieczyszczeń, wyrównania ewentualnych nierówności i położenia na niej warstwy żywicy epoksydowej, na którą położona zostanie izolacja w postaci termozgrzewalnej papy. Po tym rozpocznie się ustawianie krawężników i przygotowania do nadlania betonu pod chodnikiem i ścieżką rowerową.

Po zrealizowaniu tych prac, namioty staną na całej długości mostu, ale przykryją przestrzeń przeznaczoną na jezdnię, gdzie cała procedura zostanie powtórzona. Po jej zakończeniu rozpoczną się przygotowania do wylania pierwszej warstwy asfaltu.

[FOTORELACJA]7962[/FOTORELACJA]

[ZT]305128[/ZT]

[ZT]300890[/ZT]