Żychlin - Luszyn. Kierowca wpadł w dziurę i urwał wahacz!

Kilka dni temu otrzymaliśmy wiadomość od podróżującego, która dotyczyła drogi na pasie Luszyn - Żychlin. W wiadomości mieszkaniec skarży się na zły stan drogi od wielu lat. 

Wiadomość brzmiała tak:

"Czy moglibyście zająć się tematem fatalnej drogi od Luszyna do Żychlina? Przecież to jest jakiś żart a nie droga, nie mogę znaleźć informacji czy to droga gminna czy powiatowa i kto jest jej zarządcą. Jeżdżę tamtędy do narzeczonej  jakieś 7-8 lat i nie widziałem żeby chociaż jedna dziura była tam załatana, nie mówiąc już o braku pobocza, niebezpiecznie blisko drzewach, braku posypania drogi w zimę, ostatnio było tam jedno wielkie lodowisko. W niedzielę wpadłem tam w dziurę i urwałem wahacz w samochodzie, mechanik powiedział, że ma już auto, które urwało na w/w drodze miskę olejową, to jest skandal i notoryczne olewanie bezpieczeństwa ludzi przez samorząd, nawet nie chce wspominać i niebezpiecznie pochylonych drzewach nad drogą w lesie luszynskim. Na szczęście nie jestem z tamtych okolic, ale muszę często tym odcinkiem drogi przejeżdżać, proszę zainteresować się tą sytuację w trybie pilnym...."

Sytuacja wygląda poważnie. Odpowiadając na pierwsze pytanie - droga ta, jest drogą powiatową, nie należy do żadnej z gmin - ani Pacyna, ani Żychlin. Droga została wyremontowana od Luszyna na odcinku 611 metrów, do mniej więcej, większej połowy granicy powiatów - Gostynińskiego, a Kutnowskiego.

Postanowiliśmy wybrać się w trasę po tym odcinku i faktycznie, wyjeżdżając z Luszyna do Żychlina na początku droga jest równa, ładna i nowa, ale po przejechaniu pewnego odcinka ładną drogą, zastajemy widok drogi, gdzie dziur jest mnóstwo.

Napewno będziemy interweniować w tej sprawie, a na chwilę obecną pozostaje zdjąć nogę z gazu i uważać na dziury.