Sala barokowa Muzeum w Łowiczu była dziś (18 października) świadkiem spotkania autorskiego, które rozpoczęło się o godzinie 16.00. W jego trakcie opowiadano o książce "Korzenie. O wierze Księżaków", której autorem jest biskup łowicki Wojciech Osial. Dzielił się on refleksjami dotyczącymi naszej wiary, tradycji oraz tego jacy naprawdę jesteśmy jako Księżacy.

Spotkanie w łowickim muzeum zgromadziło szerokie audytorium. Przybyli na nie zarówno przedstawiciele władz miasta, powiatu oraz duchowieństwa, ale również liczni mieszkańcy Łowicza i jego okolic, zainteresowani samą publikacją jak i tym, co na jej temat ma do powiedzenia biskup. Szerzej o książce bp Osiala pisaliśmy w jednym z naszych wcześniejszych artykułów:

[ZT]317778[/ZT]

Gości przybyłych na dzisiejsze spotkanie przywitał dyrektor Muzeum w Łowiczu Michał Zalewski, który zarazem przeprowadził rozmowę z biskupem pytając go o zagadnienia związane z jego publikacją. Na wstępie biskup Osial, dziękując wszystkim za przybycie, odniósł się do głównej idei, która stoi za "Korzeniami". - Myśl o napisaniu tej książki była we mnie długo. Głęboko wierzę w to, że na ziemi łowickiej ludzie są wierzący. Chciałem w tych dzisiejszych czasach pokazać, że to, co w nas jest, to nie tylko przeszłość. Chciałem pokazać również, że ta ziemia jest głęboko religijna czy też, jak mówił Jan Paweł II, naznaczona wiarą. Ta książka, może się wydawać, traktuje o historii. Jednak paradoksalnie, jej głównym przesłaniem jest teraźniejszość.

[FOTORELACJA]10278[/FOTORELACJA]

- Nie jestem z wykształcenia historykiem - kontynuował biskup Osial. - Zdaję sobie sprawę i jestem świadomy, że mogą wystąpić pewne nieścisłości historyczne. W tej książce nie chodziło mi jednak o szczegóły historyczne. Chodziło mi o przesłanie, o to co było wielkie i na co należy zwracać uwagę.

W tej książce nie chodziło mi jednak o szczegóły historyczne. Chodziło mi o przesłanie, o to co było wielkie i na co należy zwracać uwagę.

Boże Ciało jako przykład naszych tradycji

Najpowszechniej znanym przykładem naszych tradycji i naszej wiary jest procesja Bożego Ciała. Do niej również odniósł się biskup, zarówno w książce jak i w odpowiedzi na pytania dyrektora Muzeum w Łowiczu: - Idąc do procesji Bożego Ciała mamy piękne stroje łowickie, którymi się chwalimy i które pokazujemy światu. Jednak w procesji Bożego Ciała najważniejszy jest Jezus. My, jako Księżacy, powinniśmy zrobić jak najwięcej, by pokazać, że w Hostii niesiemy właśnie Jezusa. To jest nasze dziedzictwo i nasze korzenie.

Jacy jesteśmy?

W kulturze ukształtował się obraz mieszkańców podłowickich wsi jako ludzi religijnych, bogobojnych, skupionych we wspólnej modlitwie. Jak na kartach swojej publikacji księżackość ocenia jej autor. Jakimi ludźmi są Łowiczanie? - Czuję się Księżakiem, więc trudno mi chwalić samego siebie, ale jesteśmy pięknymi ludźmi. Jestem głęboko przekonany, że jesteśmy pięknymi i wartościowymi ludźmi. Historia nam pokazuje, że Księżacy żyli i pracowali z Panem Bogiem. Życie na wsi odbywało się w rytm religijnego kalendarza.

Jestem głęboko przekonany, że jesteśmy pięknymi i wartościowymi ludźmi.

- Napisałem również pewien punkt o dumie Księżaków, próbując dokonać pewnej interpretacji - dodał biskup. - Duma sama w sobie nie jest niczym złym, jeśli jest mądrze przeżywana. Jeśli człowiek jest dumny, to nie ma w tym nic złego, a my mamy być z czego dumni - zaznaczał.