Sztab WOŚP w Sannikach został zorganizowany dopiero po raz drugi, a już może się pochwalić ogromnym sukcesem. W czasie 31. finału udało się zebrać kwotę ponad dwukrotnie większą niż rok temu.
- Jesteśmy pod wrażeniem ofiarności mieszkańców - powiedziała nam Barbara Golus, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Sannikach i szefowa sannickiego Sztabu WOŚP, któremu udało się zebrać 25.698,59 zł oraz 11,09 euro na walkę z sepsą. Wynik jest ponad dwukrotnie wyższy w porównaniu do roku ubiegłego, kiedy zebrano 12.922,80 zł. Barbara Golus przyznaje, że to motywuje do dalszej pracy i już wiadomo, że „Orkiestra” zagra w Sannikach także w przyszłym roku.
Wysoka kwota zbiórki to wynik internetowych licytacji oraz dwóch wydarzeń w Sannikach, które odbyły się w ramach 31. finału. Pierwsze z nich miało miejsce już w niedzielę 22 stycznia w szkole im. Fryderyka Chopina w Sannikach, a był to kiermasz ze stoiskami przygotowanymi przez Koła Gospodyń Wiejskich. Panie oferowały na nich pyszne wypieki, ale też wyroby rękodzielnicze. Na spotkanie przybył Mikołaj, a dmuchańce do zabawy dla dzieci dostarczyła niezawodna firma Dionizos z Chąśna. Można też było obejrzeć strażackie pokazy w wykonaniu strażaków z PSP Gostynin i OSP Sanniki.
Kumulacja atrakcji nastąpiła jednak w niedzielę 29 stycznia. Jeszcze przed rozpoczęciem wielkiego finału w OSP Sanniki, na ulice wyruszyło 12 wolontariuszy z puszkami. O godz. 17 remiza strażacka wypełniła się po brzegi publicznością, przed którą wystąpiły m.in. zespoły regionalne „Sanniki” i „Dzieci Sannik”, dzieci ze szkoły im. Fryderyka Chopina w Sannikach, Jan Zieliński grający na akordeonie i Orkiestra Dęta działająca przy OSP Sanniki.
Ogromnym wsparciem w wydarzenia byli lokalni przedsiębiorcy. Tort z okazji 31. finału WOŚP ufundował Piotr Majewski prowadzący Piekarnię w Pacynie. Pyszną zupą nakarmił wszystkich Arkadiusz Bolmowski, prowadzący w Sannikach firmę cateringową. Obiady dla wolontariusz zapewniła natomiast Ewelina Kruś, która ma lokal gastronomiczny w Kiernozi.
O godz. 20, podobnie jak w całej Polsce odbyło się „Światełko do Nieba”, które było inne niż wszędzie. Zgodnie z pomysłem burmistrza Gabriela Wieczorka wśród mieszkańców rozdano 100 balonów w kształcie „serc”, które zostały wypuszczone w powietrze. Tworzyło to piękny pokaz na nocnym niebie.
Bez sensu 14:26, 31.01.2023
100 balonów wypuszczonych w powietrze... A to, że gdzieś musiały wylądować i zaśmiecić Ziemię to ktoś pomyślał...? 14:26, 31.01.2023
dzik14:31, 31.01.2023
a zwierzyna w pisdu 14:31, 31.01.2023
o11:50, 01.02.2023
https://wydarzenia.interia.pl/felietony/swietlik/news-mozna-krytykowac-owsiaka-i-doceniac-wosp,nId,6570598 11:50, 01.02.2023
o11:49, 01.02.2023
art:
https://wydarzenia.interia.pl/felietony/swietlik/news-mozna-krytykowac-owsiaka-i-doceniac-wosp,nId,6570598 11:49, 01.02.2023
Z sensem17:50, 31.01.2023
1 2
Było ogłoszone info, że wypuszczone balony były biodegradowalne :) 17:50, 31.01.2023