Rockowy łowicki zespół Koniunktura rozpoczął muzyczne przygotowanie do powitania Nowego Roku na Starym Rynku w Łowiczu. Tłumów na "Starówce" na razie nie ma, około godziny 21.30 było przed sceną i wokół choinki około stu osób, ale można się spodziewać, że im bliżej północy, tym więcej ludzi przyjdzie witać nowy, 2025 rok pod ratuszem.  Po rockmanach grać będzie DJ, po nim wystąpią „The King’s Friends” grający przeboje Elvisa Presleya, a znani na naszym terenie od... no, już kilkudziesięciu lat.

Konkurencja jest duża: są bale w restauracjach, setki "domówek", w niektórych gminach także, jak w Bolimowie czy w Kiernozi, organizowane są wspólne zabawy na rynkach, a dla przemęczonych zawsze jest pokusa pozostania w domu, z lampką szampana w ręku i przed telewizorem, z nadzieją wyspania się jutro nieco dłużej.

Sylwester pod ratuszem będzie miał jednak jedną zasadniczą przewagę nad innymi: pokaz sztucznych ogni. Jak nam powiedział jeden z trzyosobowej ekipy łódzkiej firmy przygotowującej pokaz, będzie on trwał 6 minut, odpalonych zostanie 200 ładunków, będą to rzymskie ognie, katiusze, wachlarze i inne. Zapewnione bogactwo kolorów i muzyka w tle. I wcale nie będzie bardzo głośno, jest to bowiem pokaz cichy, które ostatnimi laty są coraz częściej zamawiane. Przewidywana głośność 80-90 dB, co odpowiada hałasowi wytwarzanemu przez przejeżdżający samochód, może być nieco głośniej ze względu na kamienne podłoże i otaczające rynek mury kamienic, ale przestrachu zwierząt pokaz nie powinien wywołać.

A fajerwerki nad Starym Rynkiem powinno być widać z daleka, najwyższe dolecą na wysokość 50-60 metrów. 

Dobrego sylwestrowego wieczoru i szczęśliwego Nowego Roku!

[ZT]320709[/ZT]