Adrian Zandberg w Łowiczu (FOTO FILM)

Dziś, 31 marca do Łowicza przyjechał Adrian Zandberg - kandydat na prezydenta RP z ramienia partii Razem oraz współprzewodniczący tej formacji politycznej.

Podczas konferencji prasowej, która miała miejsce na Starym Rynku w Łowiczu Adrian Zandberg mówił m.in. o aktualnej polityce. - Półtora roku temu to było złe, kiedy PiS-owcy zawłaszczali spółki skarbu państwa i wszyscy to krytykowaliśmy. Teraz już to, że ludzie są obsadzani w spółkach skarbu państwa według parytetu legitymacji partyjnej, to już nikomu nie przeszkadza.

"Nie" dla radnych w spółkach państwowych i lokalnych

Zandberg podkreślił, że trzeba przeciąć "patologiczny związek", który istnieje pomiędzy rządzącymi a spółkami skarbu państwa. - Trzeba wprowadzić w Polsce jasną, transparentną procedurę konkursową - mówił. Kandydat na prezydenta RP z ramienia partii Razem zaznaczył, że dotyczy to nie tylko samorządowców centralnych, ale i lokalnych jak np. radni.

Adrian Zandberg mówił też, że Polacy przez lata byli przyzwyczajeni przez PO i PiS do takiego zarządzania, w którym samorządowcy decydują o majątku. Według kandydata na prezydenta RP, trzeba to zmienić. 

Koniec z decyzjami samorządowców o majątku

Adrian Zandberg zauważył, że Polacy byli przez lata przyzwyczajeni przez PO i PiS do sytuacji, w której samorządowcy decydują o majątku. Według niego nadszedł czas, by to zmienić i wprowadzić bardziej przejrzyste zasady rządzenia.

Krytyka Sławomira Mentzena

W trakcie konferencji Zandberg nawiązał również do kontrowersyjnych wypowiedzi Sławomira Mentzena z Konfederacji. Zandberg skomentował stanowisko Mentzena w sprawie aborcji, w tym przypadków związanych z gwałtem. - Politycy Konfederacji naprawdę uważają, że wtrącanie do więzienia osób, które poddały się aborcji w przypadku gwałtu, to dobry pomysł. Sławomir Mentzen ma tutaj poglądy dosyć odległe od poglądów wyborców i wyborczyń w Polsce - powiedział kandydat na prezydenta.

Płatne studia - zagrożenie dla edukacji wyższej

Adrian Zandberg skrytykował również propozycję Mentzena o wprowadzeniu płatnych studiów. - Już teraz są tysiące osób, które nie mają możliwości pójść w ogóle na studia. Jeżeli marzenia pana Mentzena się ziszczą, będzie to oznaczało, że setki tysięcy młodych osób będą mogły pożegnać się z edukacją wyższą z powodu kosztów, które przygniotą je do ziemi - ostrzegał Zandberg.

Kandydat na prezydenta z ramienia partii Razem pojawił się także na otwarciu nowego biura poselskiego Pauliny Matysiak przy ul. 11 Listopada.